Wielkopiątkowa część misterium rozpoczęła się o godzinie szóstej rano pod domem Kajfasza, ale wierni, aby być jak najbliżej Jezusa, którego w tym roku gra brat Terencjan, zaczęli schodzić się na miejsce liturgii już o czwartej rano. Wiele emocji wśród wiernych wywołały sceny przed ratuszem Piłata i skazanie Jezusa na śmierć.
Z Piłatowego balkonu kazanie wygłosił też metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. Mówił m.in., że Kościół nie boi się krytyki, ale nie zgodzi się na nią, jeśli jest nieprawdziwa. Przypomniał też, że Kościół broni prawa naturalnego jako fundamentu życia osób i rodzin.
Po odtworzeniu ewangelicznych scen męki procesja dotarła do kościoła Ukrzyżowania, gdzie liturgię odprawił bp Jan Szkodoń. Tu do niedzieli będzie trwała adoracja Chrystusa.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+