Na początku czerwca 2010 r. we wsi Łyczanka w gminie Łososina Dolna pierwszą ofiarą góry - wędrowniczki, która nagle ruszyła ku dolinie, stała się droga gminna. Następnie sunące zbocze połamało niczym zapałki mocarne stalowe maszty linii przesyłowej wysokiego napięcia, gdy górną ich część trzymały przewody, a dolną ziemia spychała w dół. Na tym nie zakończyło się niszczycielskie dzieło sił natury w Łyczance. Kilkanaście godzin później osuwisko zburzyło domy i zabudowania gospodarcze w kilku miejscach wioski. Ponieważ Łososina Dolna ma lotnisko Aeroklubu Podhalańskiego w Nowym Sączu, przeprowadzono zwiad lotniczy nad niszczycielską górą. Wykryto, że pod szczytem zgromadziła się woda i to ona naciska na zbocza po obydwu stronach góry. A po tej drugiej stronie góry sunące i pękające zbocze unicestwiło wioskę Kłodne w gminie Limanowa. W obydwu nastał czas wielkiej rozpaczy.