Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

12 lat rewitalizacji parku Jordana. Końca nie widać, brakuje pieniędzy

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej zapowiadają, że kompleksowa rewitalizacja parku Jordana zakończy się w roku 2021.

Kompleksowa rewitalizacja parku Jordana zakończy się w 2021 roku i będzie kosztować ok. 40 mln zł. Taki plan mają urzędnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej (ZZM). Właśnie przygotowują przetarg, w którym ma zostać wyłoniony wykonawca inwestycji. Na jej dokończenie mieszkańcy Krakowa czekają już... dwanaście lat! Łatwo więc obliczyć, że rozpoczęła się zanim jeszcze ZZM w ogóle powstał. Przez wszystkie te lata w parku głównie przybywało kolejnych popiersi i pomników, których jest już ponad 50. Tymczasem urzędnikom wciąż nie udało się zrealizować inwestycji, na które najbardziej czekają mieszkańcy. Brakuje chętnych na ich realizację oraz pieniędzy w miejskiej kasie.

Problem z wodnym placem

Sztandarowym przykładem nieudolności urzędników w kwestii rewitalizacji parku, który w tym roku obchodzi 130-lecie istnienia, są opóźnienia w budowie wodnego placu zabaw. To jedno ze zwycięskich zadań w budżecie obywatelskim z 2016 roku. Mieszkańcy mieli cieszyć się z nowej atrakcji już w minione wakacje, ale urzędnikom do dzisiaj nie udało się wyłonić wykonawcy inwestycji. Ostatni przetarg trzeba było unieważnić, ponieważ... nie złożono żadnej oferty.

Teraz urzędnicy przygotowują kolejny przetarg, jednak już nie tylko na budowę wodnego placu zabaw, ale też na kompleksową rewitalizację całego parku, która ma zostać podzielona na etapy. Ujęcie tych dwóch inwestycji w jednym przetargu ma sprawić, że procedury potrwają krócej, łatwiej uda się wyłonić wykonawcę, a co za tym idzie szybciej dokończyć samą odnowę zielonego, rekreacyjnego terenu. Urzędnicy z ZZM-u przypominają, że na jedno i drugie zadanie mają już pozwolenia na budowę. Teraz starają się, aby na najbliższe lata - do 2021 roku włącznie - w miejskiej kasie została zabezpieczona kwota wystarczająca na rewitalizację parku. Złożyli już odpowiednie wnioski. Teraz pozostaje czekać na pozytywne rozstrzygnięcia. Przypomnijmy, że odnowienie całego parku to koszt ok. 40 mln złotych.

- Chcemy, aby w przyszłoroczne wakacje gotowy był wodny plac zabaw oraz dokończona rewitalizacja górki saneczkowej - snuje plany Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej. Drugi etap to m.in. modernizacja placu zabaw od strony ulicy Reymonta. Wszystko to ma być gotowe w przyszłym roku. Cała reszta, czyli m.in. remont alejek, posadzenie nowych drzew i krzewów, wykonanie małej architektury, to już zadania na kolejne lata, rozłożone w czasie do 2021 roku. Wtedy mają zostać wykonane ostatnie prace, czyli m.in. posadzona nowa zieleń. Kempf dodaje, że rewitalizacja parku specjalnie została podzielona na etapy, by nie trzeba było na czas wykonywania robót zamykać go w całości dla mieszkańców, tak jak to było m.in. w przypadku parku Krakowskiego, którego odnowę ZZM zakończył w maju. W trakcie prac zieleniec był odgrodzony przez metalowy płot.

Co dalej z „Okrąglakiem”?

Jeśli nawet całościowa rewitalizacja rekreacyjnego terenu dojdzie w końcu do skutku, pozostaje pytanie, co dalej zrobić z „Okrąglakiem”. Budynek, położony w parku tuż przy wejściu od strony Błoń, już od ponad 20 lat nieodpłatnie dzierżawi od gminy Fundacja im. dr. Henryka Jordana. Od wiosny do jesieni działają tam kawiarnia oraz restauracja. Taki stan ma się utrzymać do maja 2020 roku. Wtedy kończy się umowa dzierżawy. Ostatnio grupa krakowian zażądała jednak, by miasto jak najszybciej ją rozwiązało.

List to pokłosie bulwersującego wydarzenia, do jakiego miało dojść w sierpniu, opisanego w liście do radnych dzielnicowych z Krowodrzy. Chodzi o rzekome wyrzucenie z „Okrąglaka” grupy spacerowiczów, w której było kilkoro dzieci. Miał się tego dopuścić prezes Fundacji, Kazimierz Cholewa. Rodzice wraz z dziećmi chcieli się skryć w budynku przed ulewą. Właśnie wtedy z ust Cholewy miały paść kontrowersyjne słowa: - To kawiarnia, a nie schronisko.

„Domagamy się jako mieszkańcy Krakowa wyciągnięcia konsekwencji i rozwiązania w trybie pilnym umowy najmu z ajentem. Oczekujemy, że Urząd Miasta Krakowa będzie dbał o interes mieszkańców i decyzja zostanie podjęta w zgodzie z oczekiwaniami społecznymi” - napisali rodzice dzieci w liście, który trafił do radnych dzielnicowych z Krowodrzy.

Cholewa twierdzi, że sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. - Lokal był zamknięty. Zamykamy go, gdy idzie ulewa, burza. Park się wtedy wyludnia, tak jest też bezpieczniej dla budynku, dość starego. Ale by się schronić, spacerowicze mają taras, gdzie są krzesła i stoliki. Chroni ich tam też długie na ponad dwa metry zadaszenie - twierdzi prezes Fundacji. Zaznacza, że nie było go na miejscu, gdy doszło do tej sytuacji. - Wspomniane słowa mogłem wypowiedzieć w zdenerwowaniu w rozmowie telefonicznej z naciskającym mnie dziennikarzem - kwituje prezes.

Zapytaliśmy miejskich urzędników, czy zamierzają wcześniej wypowiedzieć umowę dzierżawy. - Została zawarta na mocy ustaleń Rady Miasta Krakowa. ZZM nie może, bez zgody radnych, jej rozwiązać lub przedłużyć - tłumaczy w odpowiedzi na nasze pytania Kamil Popiela z biura prasowego magistratu.

Jeśli umowa nie zostanie przedłużona, budynek będzie chciał zagospodarować Zarząd Zieleni Miejskiej. Urzędnicy chcą, by „Okrąglak” pełnił funkcję animacyjno-kawiarnianą. Zapewne będzie potrzebny jego remont, bo jak wielokrotnie podnosili radni dzielnicowi, budynek jest w złym stanie. Urzędnicy nie potrafią go jednak ocenić. - To, w jakim stanie jest obecnie okrąglak, będzie można ocenić po wizji lokalnej po przejęciu obiektu - kwituje Popiela.

Kolejne sześć pomników

Park Jordana z biegiem lat niszczeje. Od dawna wymaga rewitalizacji. Jej plan został przygotowany już w 2006 r., ale do dzisiaj nie doczekał się wykonania. Wedle założeń do wymiany miały iść wszystkie ławki i kosze na śmieci. Odnowione miały zostać nie tylko alejki, ale również ogrodzenia. Park miał się jeszcze bardziej zazielenić, m.in. dzięki dosadzeniu kilkudziesięciu drzew. Wielu z urzędniczych obietnic nie udało się jednak spełnić. Stan ich realizacji to ok. 30 proc. Tymczasem, zamiast inwestycji dla mieszkańców, z biegiem lat w parku pojawiało się coraz więcej popiersi.

W maju radni miejscy zdecydowali o budowie kolejnych sześciu: Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego, generała Józefa Hallera oraz generała Kazimierza Sosnkowskiego. Mają być gotowe przed setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska