17 lat po rabunku skór z garbarni w Niepołomicach zbrojna banda usłyszała wyrok

Czytaj dalej
Artur Drożdżak

17 lat po rabunku skór z garbarni w Niepołomicach zbrojna banda usłyszała wyrok

Artur Drożdżak

Ta historia zaczęła się o godzinie 3. 25 w nocy z 1 na 2 kwietnia 2001 r., gdy bandyci w kominiarkami wpadli do stróżówki garbarni w Niepołomicach i obezwładnili jej pracowników. Teraz, po 17 latach, mają wyrok krakowskiego sądu.

Bandyci działali z zaskoczenia. Użyli gazu wobec dozorcy Stanisława O., po czym skuli go kajdankami, zarzucili kurtkę na głowę, a gdy próbował się bronić, dostał kijem.

Gazety i radia w pościgu za newsem w 2001 r. podawały zmyślone fakty, że bandyci brutalnie pobili ochroniarzy garbarni oraz o tym, że przypadkowy świadek zawiadomił policję o dziwnym porannym transporcie towaru do zakładu, o strzałach z broni i rabunku skór o wartości według jednych 30 tys. zł, według innych 400 tys. zł. Po latach warto napisać, jak było.

Zamaskowani i szybcy

Bezpieczeństwa garbarni pilnowało trzech dozorców. Zatrudniała ich firma ochroniarska Rzetelność, pełnili dyżury 24-godzinne od 19.00, na zmianie było trzech ludzi.

Gdy napastnicy w portierni obezwładnili Stanisław O., rzucili się na jego kolegę. Z nim też nie mieli kłopotów. Użyli gazu, kajdanek i obu zaprowadzili do wentylatorni, gdzie przykuli ich do poręczy. Nieopatrznie jeden ze sprawców zwrócił się do drugiego słowem „Bolek”.

Także trzeci z dozorców został obezwładniony, bandyci zaskoczyli go w trakcie obchodu. Zaczął się szarpać, więc otrzymał kilka kopniaków, gazem w twarz i związano mu ręce kablem od czajnika. Ucierpiał najbardziej, bo oprócz siniaków miał rozbitą wargę.

Czytaj więcej:

  • Co działo się później?
  • Policjanci zrezygnowali z pościgu. Dlaczego?
  • Co znaleziono w mieszkaniu jednego ze sprawców?
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Artur Drożdżak

Dziennikarz zajmujący się sprawami sądowymi i prawnymi specjalizujący się w zagadnieniach karnych. Częsty uczestnik rozpraw w sądach na terenie całej Małopolski, głównie w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu. Były wykładowca dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Pedagogicznym i Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.