Rozpoczęło się od dośrodkowania z rzutu wolnego, po którym Konrad Kasolik tak niefortunnie starał się wybić piłkę głową, że wpakował ją do własnej bramki. - Wiem, że stałe fragmenty gry są naszą bolączką, ale też na tym szczeblu rywale ostro zagrywają, więc chłopcy mają czasem z tym problemy. To nie są jakieś „balony”, na które można łatwo zareagować – tłumaczył Łukasz Surma, trener oświęcimian.
Zaraz po przerwie Bartłomiej Szelong zrobił sobie „wycieczkę” poza pole karne. Zagrał jednak wprost pod nogi Bartłomieja Smuczyńskiego, któremu pozostało trafić do pustej bramki.
Oświęcimianom nie brakowało szans do zdobycia gola. Daniel Feruga uderzył przewrotką. Roman Terbalyan, stojąc kilka metrów przed bramką, nie trafił czysto w piłkę. Wreszcie Feruga, upadając na murawę, skutecznie główkował. Później jeszcze Eryk Ceglarz główkował w spojenie słupka z poprzeczką.
W końcówce Kamil Kuczak starał się dopaść zagranej ze skrzydła piłki, ale leżący obrońca zagrał ją ręką. Oświęcimian starał się uderzyć z ostrego kąta, ale nie zdobył gola. - Zwróciłem uwagę arbitrowi, że należy nam się „jedenastka”, ale jak usłyszałem od niego, że nie miał jak zareagować, nie wytrzymałem nerwowo – tłumaczył Kuczak, który po ujrzeniu drugiej żółtej kartki za obrazę sędziego opuścił boisko.
- Wszyscy pamiętamy jak sędziowie skrzywdzili nas w premierze wiosny, na własnym boisku w meczu przeciwko Sokołowi Sieniawa, więc chłopcy na sytuacje mające wpływ na końcowy wynik reagują wręcz alergicznie – zwrócił uwagę Łukasz Surma. - Czasem droga na szczyt prowadzi po kamieniach. Jeśli dojdziemy na szczyt, nabawiając się nawet „odcisków”, to z pewnością będziemy mocniejsi.
- Wiem, że powinienem starać się utrzymać nerwy na wodzy, ale też od początku wiosny, w każdym, meczu sędziowie nas krzywdzą, nie dyktując nam ewidentnych „jedenastek”. Ileż można to znosić - podkreślił Kamil Kuczak. - Żałuję swojego występku, bo za nadmiar kartek nie będę mógł zagrać w następnym meczu, przeciwko Stali Rzeszów.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Soła Oświęcim 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kasolik 21 (samob.); 2:0 Smuczyński 48, 2:1 Feruga 69.
KSZO: Frątczak – Mężyk, Sarwicki, Smuczyński (73 Rogoziński), Grunt (90+3 Miłek) – Burzyński (90+2 Ziółkowski), Puton, Łokieć, Kapsa (79 Chrzanowski) – P. Cheba, Madej (67 Bełczowski).
Soła: Szelong – Witkowski, Szymczak (77 Rogala), Rutkowski, Chowaniec (65 Ceglarz) – Duda, Kasolik, Kuczak, Feruga - Wyjadłowski, Terbalyan (72 Nowakowski).
Sędziował: Jakub Pych (Dębica). Żółte kartki: Burzyński – Witkowski, Wyjadłowski, Ceglarz, Kuczak (dwie). Czerwona kartka: Kuczak (88 min). Widzów. 1000.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Żony i partnerki piłkarzy Cracovii i Wisły
Piłkarze Wisły przed laty i dziś. Zobacz, jak się zmienili
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
