Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

3,9 promila alkoholu u nastolatka

Maria Olszowska, mas
Na tym placu zabaw przy ul. Armii Krajowej w Nowym Sączu znaleziono nastolatka upojonego alkoholem
Na tym placu zabaw przy ul. Armii Krajowej w Nowym Sączu znaleziono nastolatka upojonego alkoholem Stanisław Śmierciak
Chłopiec upił się i zasnął w nocy na placu zabaw. Życie uratował mu przypadkowy przechodzień.

3,9 promila alkoholu we krwi miał 15-letni sądeczanin, którego policjanci znaleźli w sylwestrową noc
na jednej z huśtawek placu zabaw przy ul. Armii Krajowej.

Wczoraj sprawa została skierowana do sądu rodzinnego, który zbada, czy w tym przypadku zaszło przestępstwo demoralizacji młodego sądeczanina przez inne osoby. Wczoraj też 15-latek opuścił szpital.

W sylwestrową noc funkcjonariusze zostali skierowani na osiedle po tym, jak ktoś poinformował ich anonimowo, że jakiś chłopiec w mroźną noc śpi na placu zabaw. Temperatura dochodziła wtedy do minus 15 st. C.

- Leżący na huśtawce młody człowiek nie dawał znaku życia. Nie miał też żadnych widocznych obrażeń ciała - mówi podinsp. Rafał Leśniak, zastępca komendanta miejskiego w Nowym Sączu. - Policjanci nie mogli się z nim porozumieć, ale wyczuli alkohol.

Wezwali karetkę pogotowia. Nieletni został zabrany przez pogotowie do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Wynik zaszokował nie tylko lekarzy - 3,9 promila alkoholu we krwi to stężenie, które może zabić nawet dorosłego człowieka. Odtruwanie trwało wiele godzin.

- Młodzieniec był zamroczony alkoholem. Miał wielkie szczęście, że ktoś zauważył go na tej huśtawce. Tym sposobem uratował mu życie - dodaje Rafał Leśniak. - Gdyby nie to, chłopak zapewne zamarzłby.

Przy nastolatku znaleziono też dokumenty, z których wynikało, że mieszka w Nowym Sączu. Teraz sprawa znajdzie finał w sądzie rodzinnym. Sędziowie ustalą m.in. czy było to jednorazowe upicie się chłopca, czy też dochodziło do tego wcześniej. Przede wszystkim zostaną przesłuchani rodzice.

- Musimy się też dowiedzieć, skąd młody człowiek wziął alkohol - mówi Leśniak. - Nam niestety nie chciał tego powiedzieć.

- Ludzie często bagatelizują ten problem - mówi Czesław Baraniecki, szef Sądeckiego Ośrodka Interwencji Kryzysowej.

- Często jest jednak tak, że to rodzice dają "przykład" nastolatkom pijąc w domach. Wśród nieletnich modne jest obecnie picie piwa i imprezowanie. A od tego prosta droga do uzależnienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska