4. liga podkarpacka. Igloopol Dębica zakończył zwycięską passę Sokoła Kolbuszowa Dolna [ZDJĘCIA]

Gospodarze przystępowali do meczu w mocno zdziesiątkowanym składzie i trener Kamil Machnik musiał się posiłkować młodzieżą z drużyny występującej w Centralnej Lidze Juniorów. Nie wróżyło to dobrze w konfrontacji z zespołem, który wiosną wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Na boisku młoda ekipa Igloopolu walczyła jak równy z równym, klarownych sytuacji do zdobycia bramki było jednak jak na lekarstwo. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowo, miejscowi zaskoczyli przyjezdnych po kornerze, a kapitan „Morsów” sprawił, że Sokół przegrał pierwszy raz wiosną.

– Przyszło nam połknąć gorycz porażki po typowym meczu walki. Nie ustrzegliśmy się kilku błędów w drugiej połowie i zapracowaliśmy na stratę tego gola, który się pewnie gospodarzom należał, bo mocno pracowali, bardzo ambitnie. Nam dzisiaj zabrakło tego dominowania, które w było w ostatnich meczach – powiedział Marcin Wołowiec, trener Sokoła.

– Pomimo sytuacji kadrowej, jaką w tym momencie mamy, chłopaki zostawili kawał zdrowia na boisku i finalnie to my cieszymy się z trzech punktów. Drużyna z Kolbuszowej to rewelacja tej rundy, osiem meczów z rzędu wygrać to naprawdę czapki z główki. Chcę podziękować młodzieży z drużyny CLJ, wchodząc na boisko nie przestraszyła się, pokazała się z ambitnej strony, to napawa optymizmem – skomentował Kamil Machnik, szkoleniowiec Igloopolu.

Igloopol Dębica – Sokół Kolbuszowa Dolna 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Stefanik 85.

Igloopol: Maciąg – Leśniak, Marcos, Pawłowski, Falarz – Łoch (75 Smoła), Stefanik, Peda, Mitek (66 Susz ż), Buda (84 Kos) – Jaszcz (71 Kurek). Trener Kamil Machnik.

Sokół: M. Lewandowski – Cyganowski (46 Patla), Khorolskyi, Drelich, Garboś (Marszalik) – Bik, Mokrzycki, Misiak ż (46 Wątróbski), M. Mazurek – Kilian (77 Bożek), Nowak (84 Siembab). Trener Marcin Wołowiec.

Sędziował Pająk (Mielec). Widzów 120.