Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

700 stopni pod stopami: trening pokonywania lęków w wersji hard

Maria Mazurek
Raz, dwa, trzy... Liczenie pomaga. I autotrans, w który mam wejść
Raz, dwa, trzy... Liczenie pomaga. I autotrans, w który mam wejść Marcin Makówka
Siedziałam w redakcyjnej kuchni, wyjąc z bólu, a koleżanka Wrzos troskliwie przykładała lód do mojej poparzonej stopy. W głowie miałam tylko jedną myśl: po cholerę to zrobiłam?

Czytaj także: Gessler w Hotelu Francuskim. Jak smakuje?

Ale zacznijmy od początku. Czyli od Ryszarda Gąsierkiewicza, bo tak nazywa się trener, który organizuje szkolenia chodzenia po żarze. A po co komu chodzić po żarze, zapyta co racjonalniejszy z nas. - Otóż po to, aby przełamywać swoje słabości - odpowie mu Gąsierkiewicz. - Bo chodzenie po żarze jest naprawdę skutecznym treningiem motywacji. Przełamując jedną swoją słabość, mamy też szansę pozbyć się kolejnych - usłyszymy.

Więc zjawiam się w niedzielne popołudnie na miejscu szkolenia. Oprócz mnie jest jeszcze trzydzieści innych osób. Młodzi, starzy, kobiety, mężczyźni. Banda masochistów, myślę sobie i siadam w ławce.Bo zanim trener pozwoli nam przebiec po gorących węgielkach, przygotuje nas do tego podczas blisko trzygodzinnego szkolenia o motywacji.

Gąsierkiewicz tłumaczy, ile możemy zyskać samą tylko zmianą naszego postrzegania. Nie możemy uporać się z niechęcią do jakiejś nielubianej przez nas osoby? Wyobraźmy ją sobie. A potem... wyobraźmy ją sobie w innych kolorach, innej wielkości, z innej perspektywy. No i już nie jest taka straszna.

Trener daje też rady odnośnie samego biegania. - Palce u stóp trzymać razem - słyszymy. Zabronione chodzenie na palcach.- Kroki mają być szybkie, zdecydowane - radzi. A ja dopytuję: - A ile procent ludzi opuszcza Pana zajęcia z poparzonymi stopami? Słyszę w odpowiedzi, że trzy.
Może uda mi się więc wyjść cało.

Żarzące się węgle czekają. Mają ok. 700 stopni Celcjusza. Mamy wyobrazić sobie, że spychamy w nie swoje słabości, lęki, ograniczenia. A potem wejść na węgielki i je zdeptać.

Wchodzę. Kilka kroków i zimny prysznic stóp na końcu trasy. A potem znów to samo. I jeszcze znów. Nie jest tak źle. I praktycznie nie czuję bólu. Do czasu. Po jakichś czterdziestu minutach lewa stopa zaczyna piec. Bardzo. Wnikliwe jej się przyglądam. No tak, poparzenia w dwóch miejscach. A jednak, musiałam się znaleźć w tych trzech procentach. Ale zaraz przypominam sobie, co jeszcze powiedział pan trener. Że nawet jeśli się sparzymy, to warto.

Wybieramy najpiękniejszą kandydatkę do Sejmu z Małopolski [ZDJĘCIA]. Zdecyduj, kto powinien wygrać!

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska