Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A hokeiści będą teraz tylko grać, grać i grać

Paweł Guga
Wojciech Matusik
Hokeiści. Do maratonu gotowi. Start! Do końca roku mistrzowie Polski rozegrają dziewięć meczów ligowych. Co prawda dwa zaległe, ale cztery drużyny grają jeszcze finał Pucharu Polski.

Na tym nie koniec radosnej twórczości warszawskich autorów terminarza rozgrywek sezonu 2009/2010. Od 3 stycznia do 9 lutego rozegranych będzie 16 kolejek. W 38 dni!!! - Ten, kto to wymyślił, przy 200 z małym okładem hokeistów w PLH, po prostu chce nas zajechać - stwierdził jeden z czołowych reprezentantów kraju. Ale grać trzeba. Po tych 38 dniach będzie tydzień przerwy i startuje play-off. A potem najlepsi hokeiści, zamiast myśleć o odpoczynku, rzucając kije hokejowe w najciemniejsze miejsce w domu, zająć się leczeniem urazów, z którymi grali, bo musieli, zaczną się przygotowywać - i to bardzo ciężko - do mistrzostw świata. I jak tu można liczyć na dobry wynik!

Dzisiaj każda choroba czy kontuzja jest dla klubów niemalże tragedią. Szkoleniowcy zachodzą w głowę, jak teraz rozplanować treningi, skoro częściej przydałaby się odnowa. A o jakimkolwiek mikrocyklu przed play-off można zapomnieć. Obecnie każdy mecz w grupie silniejszej ma swoją wagę, jeśli się weźmie pod uwagę bonusy w play-off. Cracovia po środowej porażce z GKS-em znalazła się w nieprzyjemnej sytuacji. GKS prowadzi 3:1 i ma jeszcze cztery bezpośrednie mecze do rozegrania.

- Wytrzymaliśmy spotkanie z GKS-em bardzo dobrze kondycyjnie - powiedział trener Rudolf Rohaczek. - Przed nami kolejne trudne mecze, w których trzeba grać o zwycięstwa.
Tak się składa, że z najbliższymi rywalami, Naprzodem Janów i sosnowieckim Zagłębiem, krakowianie też mają niekorzystny bilans, po 1:2. Na szczęście wszyscy gracze są zdrowi, chociaż kilku jest w kiepskiej formie, ale zmienników nie ma.

Nowotarskim "Szarotkom" przydał się piątkowy dzień przerwy, kiedy to mieli grać z "Pasami". Przekonało się o tym sosnowieckie Zagłębie, dzisiaj niewygodny rywal. JKH Jastrzębie, które szuka formy z początku sezonu, u siebie jest bardzo groźne. W niedzielę do Nowego Targu zjedzie tyski GKS. W grupie słabszej oświęcimska Aksam Unia gra w Gdańsku - i kto wie, czy nie będzie to decydujący mecz o pierwsze miejsce w grupie. W niedzielę oświęcimianie podejmować będą TKH Toruń. Dwa zwycięstwa sprawią, że drużynie Aksam Unii tylko jakiś kataklizm odebrałby pierwszą lokatę.

KTH Krynica nie gra w weekend - i jest to najlepsza wiadomość dla trenerów. Zawodnicy mają czas na wyleczenie urazów i w normalnym liczebnie składzie mogą przystąpić do kolejnych spotkań. Ciekawe, że Sanok wykazał zrozumienie i zgodził się na przełożenie niedzielnego meczu, a nie potrafili tego zrobić w Oświęcimiu.

Piątek Grupa silniejsza: Naprzód Janów -Comarch-Cracovia, godz. 18.00, JKH Jastrzębie - Wojas Podhale Nowy Targ, godz. 20.00 (transmisja w TVP Sport), GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec, godz. 18.00. Grupa słabsza: Stoczniowiec Gdańsk - Aksam Unia Oświęcim, godz. 18.00. Mecz KTH Krynica - KH Sanok jest przełożony.
Niedziela Grupa silniejsza: Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy, godz. 18.00, Zagłębie Sosnowiec - Comarch-Cracovia, godz. 18.00, JKH Jastrzębie - Naprzód Janów, godz. 18.00. Grupa słabsza: Aksam Unia Oświęcim - TKH Toruń, godz. 17.00, Stoczniowiec Gdańsk - KH Sanok, godz. 17.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska