- To absurd - żali się pan Adam z Nowego Sącza. Nie był w stanie pomóc żonie, która dostała ataku duszności, bo... lekarz niestarannie przybił pieczątkę na recepcie.
- W środę po południu moja żona, która cierpi na przewlekłą chorobę, zaczęła się dusić. Pojechaliśmy na SOR sądeckiego szpitala, gdzie kilka godzin leżała pod kroplówkami i podawano jej leki. Wypisano ją dopiero po północy i dano recepetę - opowiada pan Adam. Jednak zrealizowanie jej w nocy
w Nowym Sączu okazało się niemożliwe.
W aptece całodobowej przy ulicy Śniadeckich nie było potrzebnego leku , a w aptece przy ul. Lwowskiej pojawiły się inne problemy
- Farmaceutka nie chciała zrealizować recepty, bo pieczątka przy oznaczeniu, że na te leki należy się refundacja, odbita była niewyraźnie - mówi pan Adam, pokazując receptę. Widnieją na niej dwie identyczne pieczątki, tyle że na tej przy oznaczeniu, że pacjentka jest przewlekle chora brzegi są niewyraźne odbite.
- Nie pomogły tłumaczenia i prośby, musieliśmy ponownie pojechać do lekarza, żeby ten na nowo wypisał receptę - tłumaczy pan Adam. Gdy małżeństwo ponownie zawitało do całodobowej apteki przy ul. Lwowskiej, ta sama farmaceutka po obejrzeniu recepty stwierdziła, że leku nie wyda, bo... go nie ma na stanie.
- Żona męczyła się do rana. Dopiero następnego dnia kupiliśmy lek - mówi nasz wzburzony Czytelnik.
W aptece nie widzą jednak problemu.
- Takie mamy przepisy - ucina rozmowę właścicielka apteki.
Jolanta Pulchna, rzeczniczka prasowa krakowskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia podkreśla, że wszystkie dane umieszczone na recepcie muszą być czytelne, ale jeśli pieczątka rzeczywiście została powtórzona tak, że na recepcie znalazły się wszystkie niezbędne informacje, apteka mogła sprzedać leki ze zniżką.
- Jednak apteki boją się realiwać źle opieczętowane recepty, bo moglibyśmy im tego nie uznać
- przyznaje rzeczniczka NFZ.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?