Kozła najpierw próbowali ratować policjanci, którzy próbowali wciągnąć ją na pokład motorówki, jednak bez powodzenia. Wtedy do akcji wkroczyła straż pożarna która złapała zwierzę na lasso.
Po zbadaniu przez weterynarza "pływaka" wywieziono w spokojne miejsce z dala od miasta.
Niezwykłe akcje straży pożarnej z dawnych lat [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]