Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanie ćwiczą na Pustyni Błędowskiej [ZDJĘCIA]

Katarzyna Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Nad Pustynią Błędowską wspólnie ćwiczą lotnicy oraz spadochroniarze z Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i 33 Bazy Lotnictwa Transportowego z Powidza oraz żołnierze 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Ze Stanów Zjednoczonych przyleciały na manewry trzy samoloty.

Amerykanie ćwiczą nad Pustynią Błędowską [ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ]

- Ćwiczymy na maszynach, które mamy i my, i oni, czyli na herkulesach - mówi kapitan Marcin Gil z 6 Brygady Powietrznodesantowej.
Kilka lat temu Polacy i Amerykanie zawiązali porozumienie, m.in. dotyczące wspólnych ćwiczeń. - A że w Wojsku Polskim jest tylko jedna jednostka spadochronowa, przyjeżdżają właśnie do nas - mówi kpt. Gil.

Jak zapewnia, nie ma to nic wspólnego z obecną sytuacją na Ukrainie. - Ten pobyt był planowany już w zeszłym roku - mówi.
Amerykanie pojawili się w Chechle (gm. Klucze) na początku tygodnia.

- W poniedziałek żołnierze ustawili na moim podwórku koparkę, która ma za zadanie wyciągać z ziemi zrzucone ładunki. Nawet nie wiedziałam, że są wśród nich Amerykanie - opowiada Maria Sierka, sołtys Chechła. - Potem, idąc na przystanek, widziałam, jak jadą na poligon. Pewnie żeby wyznaczyć tereny zrzutów - dodaje pani sołtys.

Od poniedziałku do środy odbywał się pierwszy etap ćwiczeń, czyli zrzut w sumie kilkunastu ładunków, z których każdy ważył od pół do jednej tony. Załadunek odbywał się na lotnisku w Balicach. - Za pomocą takich kontenerów można dostarczyć samolotem w dowolne miejsce zaopatrzenie i środki walki dla wojska czy też materiały niezbędne w czasie prowadzenia akcji pomocy humanitarnej - wyjaśnia kpt. Gil.

Ćwiczono zrzucanie ładunków z bardzo niskiego pułapu, nawet z 200 metrów. Stosuje się do tego tzw. grawitacyjną metodę zrzutu. Po prostu ładunki opuszczają pokład, wysuwając się z samolotu same, kiedy przód maszyny unosi się do góry. Wtedy załoga przecina taśmy mocujące. Odbywa się to bez komendy z ziemi. Bardzo ważna jest tu precyzja. Ładunek może być zrzucony z dokładnością do kilku metrów.

Nad Pustynią Błędowską odbywały się też ćwiczenia nocne. W tej sytuacji kontenery ładowane były w Powidzu (w pow. słupeckim, w Wielkopolsce) i stamtąd maszyny leciały prosto nad pustynię. To spore ułatwienie organizacyjne, bo amerykańscy żołnierze stacjonują i mieszkają właśnie w Powidzu.

W czwartek i piątek nad pustynią odbędzie się natomiast szkolenie skoczków spadochronowych. Weźmie w nim udział 350 spadochroniarzy. - Skaczą tylko Polacy. Amerykanie zagwarantowali nam w tym przypadku tylko samoloty i załogę - zwraca uwagę kpt. Gil.

Skoki będzie można oglądać około południa. Ćwiczenia widać nie tylko z punktów widokowych na pustyni (wzgórze Czubatka jest najlepsze do obserwacji), ale też z okolicznych miejscowości.

- Z okna mojego biura na trzecim piętrze widać ładnie, jak lądują - mówi Andrzej Janik z Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Kluczach.

Dla mieszkańców Chechła i Klucz takie ćwiczenia to żadna nowość, bo obserwują je dość często. - Z podwórka widzę, jak latają. Teraz na szczęście jest ciszej, niż jak ćwiczą na helikopterach - dodaje Czesław Kucab, mieszkaniec Chechła.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Amerykanie ćwiczą na Pustyni Błędowskiej [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska