Analitycy nie mają wątpliwości, będą drożały wszystkie produkty żywnościowe. Sprawdź, które najbardziej [LISTA]

FLESZ - Daniel Obajtek o odchodzeniu od rosyjskich surowców

Na Nowym Kleparzu za botwinkę, młodą marchewkę i rzodkiewkę trzeba zapłacić 7 zł za kilogram. Kilo wiosennej kapusty można mieć za 8 zł, a kalafior wyceniany jest na 10 zł. Cena szparagów w ostatnich dniach marca dochodziła do 25 zł/kg.

Analitycy nie mają wątpliwości, że będzie drożał cały koszyk żywnościowy. Przy czym o podium podwyżek będą walczyć: oleje
słonecznikowy/rzepakowy, drób oraz mąka, a przez to także pieczywo.

- Wszystko przez fakt, że Rosja i Ukraina to dwaj najwięksi producenci zbóż w Europie i dwaj z czterech największych eksporterów zbóż na wiecie (obok USA i Argentyny), odpowiadający łącznie za 25 proc. globalnego eksportu zbóż. Ponadto, te dwa państwa odpowiadają za 80 proc. globalnego eksportu oleju słonecznikowego. Obawiam się, że taniejących produktów będzie jak na lekarstwo, bo nawet jeżeli spadnie cena jakiegoś surowca, to rosnący koszt transportu, nawozów, czy gazu potrzebnego do jego przetworzenia, finalnie wpłynie na podwyżkę gotowego produktu. W 2022 r. będziemy więc świadkami silnego wzrostu kosztów produkcji żywności, który w konsekwencji przełoży się na rosnące ceny w sklepach - mówi Edyta Kochlewska, redaktor naczelny portalu dlahandlu.pl.

Ekspertka dodaje, że jeśli chodzi o ceny warzyw i owoców to zapewne podrożeją owoce importowane, bo polska waluta w ostatnim czasie zanotowała spadki.

- Podsumowując, należy pamiętać, żeby nie ulegać panice, bo w mediach dobrze sprzedają się tytuły w stylu ziemniaki podrożały o 50 proc. Jednak jeżeli weźmiemy pod uwagę, że ziemniaki kosztują 1,5 zł/ kg, a zaczęłyby kosztować 2,3 zł/ kg, to nadal nie rujnuje to naszych konsumenckich kieszeni - mówi Edyta Kochlewska.

Z cyklicznej ogólnopolskiej analizy cen detalicznych prowadzonej przez UCE Research i Hiper-Com Poland wynika, że w drugim miesiącu tego roku średnio w sklepach było drożej o 10 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 roku.

Według analizy w kolejnych miesiącach należy spodziewać się jeszcze większych podwyżek w obrębie najmocniej drożejących kategorii. Wojna między Rosją i Ukrainą wpłynie m.in. na podniesienie cen produktów pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.

Ekonomiści nie mają wątpliwości: im dłużej będzie trwać wojna, tym większy "szok" cenowy czeka cały rynek żywnościowy.