Andrzejki 2023. Historia andrzejek, przepowiednie, wróżby andrzejkowe, przekąski na andrzejki [PORADNIK]

Popularny i wyczekiwany - zwłaszcza wśród najmłodszych, 29 dzień listopada zdaje się być jednocześnie tym najbardziej magicznym w całym roku. To zasługa zarówno pomysłowych oraz hucznych zabaw, jak i niezwykle charakterystycznego klimatu obecnego podczas wigilii św. Andrzeja. A ta… tuż-tuż!

Andrzejki to znane i lubiane święto, często kojarzymy jednoznacznie. Z wróżbami! Nie bez przyczyny - magiczne sztuczki to nieodłączny element każdej andrzejkowej zabawy i „de facto”… bez nich ani rusz. Skąd jednak taki, a nie inny pomysł i dlaczego cyklicznie co roku planujemy, omawiamy i obchodzimy akurat imieniny wszystkich Andrzejów?

Pochodzenie samego dnia, jakim są Andrzejki nie jest do końca sprecyzowane. Najczęściej przyjmuje się, że narodzone w Starożytnej Grecji - ze względu na greckie korzenie imienia Andrzej (w ów języku Anderss, co oznacza „mężczyzna” lub „mąż”) - w XII wieku na stałe zadomowiły się w Europie.

Co ciekawe przypadły do gustu mieszkańcom Szkocji, którzy uznali św. Andrzeja za patrona kraju - to tu najhuczniej obchodzone jest święto wszystkich panów o tym imieniu. Oprócz tradycyjnych zabaw, koncertów i wywieszania flagi, jest to także dzień wolny od pracy. Należy tutaj zaznaczyć, iż Andrzejki organizowane są w Szkocji 30 listopada, a nie 29 , jak ma to miejsce w Polsce.

Mimo męskich imienin w nocy z 29 na 30 listopada, wróżby i zabawy andrzejkowe są przeznaczone głównie dla kobiet.

Dawniej w ten magiczny wieczór, gromadziły się i wspólnie poszukiwały sposobów, aby przewidzieć swoje dalsze losy – oczywiście te miłosne i związane z życiem uczuciowym.

Próbując różnych metod - zarówno wróżb, próśb, jak i przepowiedni, zawsze utwierdzały się w przekonaniu, że modlitwy dotyczące odnalezienia tego jedynego oraz szczęśliwego zamążpójścia w końcu zostaną wysłuchane.

Nad wszystkim czuwał także wspomniany wcześniej św. Andrzej, opiekun pobożnych i niewinnych panien. Powszechnie uważano, iż pomagał on w spełnianiu dziewczęcych próśb oraz odgrywał rolę wiernego towarzysza. Obecnie Andrzejki wciąż mają charakter matrymonialny lecz obchodzą je nie tylko reprezentantki płci żeńskiej, ale także i mężczyźni… ciekawi co przyniesie los!

To co z pewnością sprawia, że Andrzejki są dniem iście magicznym to oczywiście niezliczona ilość zabaw oraz wróżb. Te, przynajmniej w teorii przepowiedzą w którą stronę podąży serce, a także odpowiedzą na męczące niektórych pytania natury uczuciowej.
I tak na przykład:

• Układając buty jeden za drugim, poznasz kto najszybciej wyjdzie za mąż.
• Przebijając duże serce z wypisanymi na nim imionami, odkryjesz swoją przyszłą połówkę
• Strużyny z obranego jabłka przerzucone przez ramię wskażą inicjały ukochanego

W Polsce zdecydowanie prym wiedzie jednak inna wróżba - słynny wosk przelewany przez dziurkę od klucza! Utworzony i zaschnięty kształt ma swoją symbolikę, którą określa się według własnych upodobań. A więc...do wyboru, do koloru!

Przygotowując się do imienin św. Andrzeja i mając na uwadze udział w różnorakich zabawach, niewątpliwie nie można zapomnieć o kuchennym zapleczu. Jak na każdym przyjęciu doskonale sprawdzą się tutaj różnego rodzaju przystawki i przekąski zarówno na słono, jak i słodko.

Zobacz koniecznie:TOP 10 przekąsek na imprezę andrzejkową naszych Czytelników

Dobrym pomysłem mogą być także rozmaite słodkości, które uwielbia każdy z nas np. czekoladowo-bananowe muffiny lub pyszne kokosowe pralinki. Obowiązkowym wydaje się również przygotowanie kilku ciasteczek z wróżbą, które chyba najbardziej oddadzą charakter tego dnia.

Nie ograniczajmy zatem naszej wyobraźni, a już na pewno nie w imieniny św. Andrzeja!
Przekąską, która idealnie sprawdzi się w andrzejkowy wieczór, są serowe paluchy. Ich wykonanie jest niezwykle proste, a co najważniejsze – nie zajmie zbyt wiele czasu!

Składniki:

• 100 g sera żółtego Gouda MSM Mońki
• 100 g masła
• 100 g mąki
• 1-2 łyżki mleka
• jajko do posmarowania

Wykonanie:
Wymieszać mąkę z drobno utartym serem i posiekanym masłem, a następnie dodać tyle mleka, żeby uzyskać "ścisłe" ciasto. Dobrze wyrobione ciasto odstawić na pół godziny do lodówki, po czym rozwałkować je na grubość 0,5 cm. Placek pokroić w paski (wielkość ciasteczek dowolna), ułożyć na natłuszczonej blasze. Jajko roztrzepać i posmarować nim ciasteczka, a następnie posypać kminkiem i utartym serem. Przygotowane paluchy wstawić do rozgrzanego piekarnika i piec w 180°C na jasnobrązowy kolor.