Auta elektryczne. Flota rośnie, ale wyzwania pozostają

Paweł Piątek
Na koniec lutego 2024 r. w naszym kraju było zarejestrowanych ponad 60 tys. samochodów osobowych i użytkowych całkowicie elektrycznych (BEV). Jak wynika z Licznika Elektromobilności PZPM i PSPA w ubiegłym miesiącu ich liczba zwiększyła się o 21 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r.
Na koniec lutego 2024 r. w naszym kraju było zarejestrowanych ponad 60 tys. samochodów osobowych i użytkowych całkowicie elektrycznych (BEV). Jak wynika z Licznika Elektromobilności PZPM i PSPA w ubiegłym miesiącu ich liczba zwiększyła się o 21 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r. materiały prasowe
Na koniec lutego 2024 r. w naszym kraju było zarejestrowanych ponad 60 tys. samochodów osobowych i użytkowych całkowicie elektrycznych (BEV). Jak wynika z Licznika Elektromobilności PZPM i PSPA w ubiegłym miesiącu ich liczba zwiększyła się o 21 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 r.

Jak wskazują wyniki badania Santander Consumer Multirent „E-rewolucja w świecie motoryzacji”, w ubiegłym roku już 27 proc. polskich kierowców przyznało, że gdyby miało kupić samochód, rozważyłoby zakup auta elektrycznego. Te dane dowodzą zainteresowania zmotoryzowanych Polaków nowymi technologiami samochodowymi. Aby jednak rozwijało się ono dalej i by przyspieszyć tempo zmian na rynku automotive, konieczne będzie stawienie czoła pewnym wyzwaniom.

- Wśród nich ankietowani w badaniu „E-rewolucja w świecie motoryzacji” wymieniali m.in. wysokie koszty zakupu takiego samochodu – mówi Rafał Biegański, Menadżer ds. Rozwoju Biznesu z Santander Consumer Multirent z Grupy Santander Consumer Bank. – Poza tym respondenci wskazali niewystarczającą liczbę stacji ładowania. Tę odpowiedź wybrało 42 proc. polskich kierowców. Często wybieraną odpowiedzią był również krótki zasięg auta na jednym ładowaniu. Wskazało ją 40 proc ankietowanych. Części z nich da się jednak zaradzić już obecnie, natomiast inne mogą nam wynagrodzić oczywiste benefity poruszania się elektrykiem np. niższe koszty eksploatacji takiego auta czy przywileje w miastach, takie jak bezpłatne parkowanie lub możliwość jazdy po buspasach.

W przypadku kosztów auta elektrycznego może pomóc dotacja do zakupu takiego samochodu z programu „Mój elektryk”. Według naszego badania „E-rewolucja w świecie motoryzacji” dofinansowanie na zakup takiego pojazdu ze strony państwa zachęciłoby do kupna już 90 proc. polskich kierowców.

Branża automotive liczy także na wznowienie ważnego programu „Wsparcie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i infrastruktury do tankowania wodoru”, który może pomóc znacząco zwiększyć liczbę punktów ładowania takich samochodów.

W przypadku zasięgu elektryka warto natomiast wybierać marki, które cechuje największy zasięg. Należy też pamiętać, że technologia się rozwija i większość nowych modeli aut elektrycznych przejedzie na jednym ładowaniu ponad 300 km w warunkach autostradowych. Zdecydowanie jest to zasięg pozwalający na dalszą podróż, a z pewnością z czasem ta kwestia będzie jeszcze bardziej się rozwijać.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty