Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Balice to jedyne polskie lotnisko na minusie

Barbara Ciryt
W porcie lotniczym Kraków-Balice ubyło w ciągu ostatniego roku blisko 100 tys. pasażerów
W porcie lotniczym Kraków-Balice ubyło w ciągu ostatniego roku blisko 100 tys. pasażerów Marcin Makówka
W całym kraju o 8 proc. wzrosła liczba pasażerów. Krakowski port obsłużył o 4,7 proc. mniej osób.

Port w Balicach psuje ogólnopolskie statystyki związane z obsługą pasażerów w minionym roku.
Z najnowszych danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że osiem regionalnych lotnisk w Polsce oraz warszawskie Okęcie odnotowały wzrost ruchu.

Tylko Balice ze wstydem muszą się przyznać do spadku. Władze naszego lotniska liczą, że obniżenie opłat dla przewoźników i nowe inwestycje przełamią złą passę.

Obok Balic (z 4,7 proc. spadkiem) w ubiegłym roku tylko maleńkie lotnisko w Zielonej Górze przewiozło o 22 proc. mniej pasażerów. Ale trudno tamten port porównywać do Krakowa. Zielona Góra ma 5 tys. pasażerów rocznie. W Balicach zaś z 16 przewoźnikami regularnymi i 20 obsługującymi czartery w 2008 roku poleciało 2,9 mln pasażerów.

Rok wcześniej w Balicach liczba obsłużonych podróżnych przekroczyła 3 mln 42 tys. - Spadek liczby pasażerów w takim mieście jak Kraków to trochę wstyd - mówi Ryszard Zębala, zastępca dyrektora naczelnego Państwowych Portów Lotniczych, największego udziałowca podkrakowskiego portu.

Prezes krakowskiego lotniska Jan Pamuła przyznaje, że kryzys dotknął jego firmę, ale spadek mieści się w normie. - W Europie porty odnotowały średnio 5 proc. spadek liczby pasażerów - przekonywał podczas spotkania z dziennikarzami.

Wskazywał powody pogłębiającego się kryzysu w branży lotniczej i wysokie ceny paliwa pod koniec roku. Ale inne polskie lotniska, w tych samych warunkach ekonomicznych, odnotowały wzrost.

Balicom ciągle depcze po piętach port w Pyrzowicach. W 2008 r. obsłużył on 2,4 mln pasażerów, o 22,6 proc. więcej niż rok wcześniej. Obok inwestycji w infrastrukturę lotniska, władze śląskiego portu proponują konkurencyjne (w stosunku do Krakowa) opłaty lotniskowe i nowe połączenia.

Właśnie wysokie opłaty lotniskowe to jeden z najważniejszych problemów podkrakowskiego portu. Nieraz skarżyły się na to linie lotnicze i likwidowały połączenia z Balic. Germanwings pierwszy przeniósł się do Pyrzowic. Kolejnym ciosem dla Balic była likwidacja bazy przez SkyEurope, potem z obsługi połączeń rezygnował Centralwings.

Cennik z wysokimi opłatami w Balicach nie zmieniał się od 2005 r. Wprowadził go zarząd, w którym zasiadał m.in. dzisiejszy wicedyrektor PPL Ryszard Zębala.

- Wówczas Balicom przybywało 30 proc. pasażerów rocznie. Można było na opłatach zarabiać
- tłumaczy dziś Zębala. - Ale od 2007 r. należało dostosować je do zmieniającej się rzeczywistości. Teraz niełatwo będzie zahamować tendencję spadkową - ocenia wicedyrektor.

Balice mają też sporo do nadrobienia w infrastrukturze. Do tej pory trudno było inwestować na gruntach wojskowych. Nie udały się trzy przetargi na projekt terminalu. Nie powstał nowy system sygnalizacji.

Teraz nowy prezes planuje nadrabiać zaległości. Chce wybudować terminal, hotel, drogi kołowania dla samolotów, a w marcu ma obniżyć opłaty przewoźnikom. Jan Pamuła zaznacza, że podkrakowskie lotnisko jest największym regionalnym portem w kraju i deklaruje, że utrzyma tę pozycję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska