Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Zmarzlik u Kuby Wojewódzkiego: - Lubię pranko, mam dwie kaczki. Najpierw rozbiorę dziewczynę, a po niej motor!

Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Mistrz świata skradł show w popularnym programie. Żużlowiec zdradził wiele ciekawostek ze swojego życia.
Mistrz świata skradł show w popularnym programie. Żużlowiec zdradził wiele ciekawostek ze swojego życia. zdjęcie TV
Dwukrotny mistrz świata na żużlu Bartosz Zmarzlik zasiadł na słynnej kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Odcinek programu z jego udziałem mogliśmy oglądać we wtorek 3 listopada na kanale TVN. Żużlowiec gorzowskiej Stali wypadł znakomicie. Zdradził, jaka jest jego ulubiona domowa czynność, dlaczego nie chodzi na imprezy i czy chce, aby jego syn był żużlowcem. Hitem odcinka była opowieść... o kaczkach czempiona.

- Jeden z najlepszych rozmówców w historii tego programu...

W taki sposób popularny dziennikarz zapowiedział odcinek z udziałem Bartosza Zmarzlika. Kuba Wojewódzki jeszcze przed emisją mocno komplementował dwukrotnego mistrza świata. - Przychodzi do mnie facet, który osiąga w tym sporcie dziewiątą symfonię, zdobywa dwa mistrzostwa świata z rzędu i zachowuje się jak cudowny, skromny chłopak z sąsiedztwa. Naprawdę dawno nie spotkałem kogoś takiego w swoim programie. Nie mówię tego po to, żeby łasić się do fanów żużla. Spotkałem faceta, który jest bohaterem przez duże „B”, dlatego, że jest normalny, skromny, że wszystko, o czym myśli i co robi, jest związane z pasją. - tak mówił o Zmarzliku w rozmowie z GABS Live.

Przychodzi do mnie facet, który osiąga w tym sporcie dziewiątą symfonię, zdobywa dwa mistrzostwa świata z rzędu i zachowuje się jak cudowny, skromny chłopak z sąsiedztwa

Mistrz świata skradł show w popularnym programie. Żużlowiec zdradził wiele ciekawostek ze swojego życia.

Bartosz Zmarzlik u Kuby Wojewódzkiego: - Lubię pranko, mam d...

Mistrz wjechał na motorze

Żużlowiec miał mistrzowskie wejście do programu. Wjechał do studia motorem, na którym przypieczętował tytuł mistrza świata. Miał ze sobą drobny upominek dla Kuby Wojewódzkiego. Zażartował, że dziennikarz ma już koszulkę i może uda mu się namówić Wojewódzkiego na żużel. - Tak się przychodzi w gości - odpowiedział prowadzący do siedzącego obok Mateusza Gesslera.

Żużlowy Cristiano Ronaldo i Lionel Messi

Dziennikarz rozpoczął rozmowę od komplementowania mistrza świata. - Przekładając na język piłkarski, to jesteś żużlowy Ronaldo i Messi - zaczął Wojewódzki. Zmarzlik skromnie odpowiedział, że tak czasami o nim mówią w jego środowisku. Dodał, że nie uważa się za takie sławy, bo ma jeszcze wiele do zrobienia. - Ile Ty masz lat? - zapytał Wojewódzki. Żużlowiec odpowiedział, że 25 i usłyszał od dziennikarza, że ten... mógłby być jego wnukiem. - Gdybym uwinął się w liceum, to miałbym najszybszego wnuka na świecie!

- Dla mnie najważniejsza jest rodzina i zdrowie. Tym się kieruję. Pieniądze dziś są, jutro ich nie ma. Rzeczy nabyte nie są dla mnie najważniejsze - mówił Zmarzlik.

Bartosz Zmarzlik u Kuby Wojewódzkiego: - Lubię pranko, mam dwie kaczki. Najpierw rozbiorę dziewczynę, a po niej motor!
Mistrz świata skradł show w popularnym programie. Żużlowiec zdradził wiele ciekawostek ze swojego życia. zdjęcie TV

Jazda bez hamulców

Następnie rozmowa przeszła na temat jazdy. Zmarzlik nieco zszokował Wojewódzkiego, mówiąc, że nie potrafi hamować. - Niczym? - zapytał dziennikarz. - Żużlowiec odpowiedział, że... niczym i często woli oddawać swój samochód innym. Gorzowianin zdradził, że nie chodzi na dyskoteki i taki rodzaj rozrywki go nie interesuje.
Zmarzlik marzył od dziecka, że jak kiedyś zostanie mistrzem świata, to motor z ostatniego wyścigu zabierze do domu. Ma już dwa takie motory. - Jak będziesz miał dziesięć tytułów, to żona wyrzuci cię z domu? - śmiał się Wojewódzki. - Zobacz, tu też wszędzie jest Kuba, Kuba, Kuba - żartobliwie odpowiedział mu żużlowiec.

Pokonanie Lewandowskiego i krótka rozmowa z "Lewym"

Dziennikarz nawiązał do ubiegłorocznego plebiscytu Przeglądu Sportowego, w którym Zmarzlik pokonał Roberta Lewandowskiego. - Byłem lekko speszony. Zobaczyłem, że to, co robię, spodobało się ludziom. Wygrana z taką osobowością jak Robert, była dla mnie niesamowitym wyróżnieniem. Nie zapomnę tego do końca życia. Mówiłem do Roberta na "pan". Rozmawialiśmy tylko na scenie - skomentował Zmarzlik. Dodał, że od dziecka oglądał program Wojewódzkiego i bardzo ucieszył się z zaproszenia do programu.

Bartosz, ty masz ciekawy głos

Poruszona została również kwestia niecodziennego głosu mistrza świata. - U nas wszyscy mamy taki - odpowiedział Zmarzlik. - Wygląda to tak, jakbyś uciekł na motorze przed mutacją - dodał Wojewódzki. - Cały czas uciekam. Ciągle trwa wyścig - śmiał się żużlowiec.

- Zmarzlik, ty jesteś niesamowity. Widzę, że to wszystko bardzo cię jara - mówił Wojewódzki. - Bo tak jest - odpowiedział nasz żużlowiec.

Lubię robić pranie, mam dwie kaczki

Wojewódzki zapytał Zmarzlika, czy ten hoduje egzotyczne kaczki. - To są normalne kaczki. Mamy koło domu stawik. Tam są dwie kaczki. Codziennie rano karmię rybki, a kaczki przychodzą mi pod dom. Jedna biała, druga kolorowa! Są jajka i może będą jeszcze małe - śmiał się żużlowiec.

Zmarzlik opowiedział, gdzie poznał swoją narzeczoną. - Poznaliśmy się na scenie. Byłem juniorem Stali Gorzów i kazali mi przymierzać klubowe koszulki i pozować do zdjęć. Sandra tańczyła w grupie tanecznej. Miała swój występ, a ja tak się w nią zapatrzyłem, że wpadłem w brata, który był wtedy po operacji i prawie go wywróciłem! - dodał.

WIDEO: Bartosz Zmarzlik obronił tytuł mistrza świata! Polski żużlowiec wygrał Grand Prix w Toruniu i powtórzył sukces sprzed roku

- Jakie zajęcie domowe najbardziej lubisz robić? - pytał Wojewódzki. - Pranko! Śmiejemy się w domu z narzeczoną, bo jadę na zawody o 12, rano pójdę się przebiec, zjem śniadanko, zrobię pranko i na zawody - mówił Zmarzlik. - Ja chcę mieć takiego męża - odpowiedział dziennikarz.

Mistrz świata dodał jeszcze, że lubi kosić trawę, jeździć na traktorze. - Ty będziesz ojcem niedługo? Jak zmieściłeś to w kalendarzu - zapytał Wojewódzki. - Kwarantanna była - śmiał się mistrz świata.

- Wchodzisz do domu. Leży dziewczyna i motor. Co byś najpierw rozebrał? - pytał Wojewódzki. - Najpierw kobietę, bo przy motorze się brudzę, a ja lubię się brudzić! - zakończył Zmarzlik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska