Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biecz. Nowe oblicze dworca kolejowego. To koniecznie trzeba zobaczyć! [GALERIA INTERAKTYWNA]

Halina Gajda
Halina Gajda
Przej do naszej interaktywnej galerii >>>>
Przej do naszej interaktywnej galerii >>>>fot. UM Biecz
Gorlice mają czego pozazdrościć Bieczowi - stacja kolejowa w Małym Krakowie robi wrażenie. I to duże. Budynki są mniej więcej z tego samego czasu. Tyle że stacja w stolicy powiatu to raczej straszy, niż zachęca. Biecz swoją się zajął. Po całości można powiedzieć. Jest estetycznie, można by rzec nawet, że elegancko. Znalazło się też miejsce na niewielką kolejową izbę pamięci.

Podobno ta nasza stacja, to ładnie wygląda - mówi przekornie Mirosław Wędrychowicz, burmistrz Biecza. - I podobno, to jedyna wyremontowana na tej trasie - dodaje.

W środku, po jednej ze ścian śmiga lokomotywa, porządna ciuchcia z węglarką. Trochę to nawiązuje do bieckich planów. Wokół ma postać punkt przesiadkowy i porządny gminny jarmark.

- Lokomotywa nas prowadzi - komentuje żartobliwie.

Powstał też parking dla samochodów na 42 miejsca, punkt postojowy dla rowerów na dwanaście miejsc, wiaty przystankowe, zajezdnia autobusowa. Wnętrze wyposażone zostało w proste stoliki, krzesła, kosze na śmieci oraz komputerowy system informacji podróżnej. Podczas burzy mózgów powstał pomysł, by w części poczekalni, tam, gdzie kiedyś urzędował dyżurny ruchu oraz kasy, zrobić wystawę kolejowych pamiątek.

Znalazło się trochę starych dokumentów, jakieś rozkłady jazdy, ze dwa mundury, lizaki - nieodzowny atrybut każdego kierownika pociągu. Gmina jest cały czas otwarta na wszelkie tego typu starocie, nawet gdyby miały być oddane w czasowy depozyt. - Wszystko jest tam już gotowe, myślę, że w styczniu będzie oficjalne otwarcie - zapowiada burmistrz..

Z planów bliższych ciału, są te związane z organizacją spotkania przewoźników. Na razie tylko tych wykorzystujących gumowe koła. Chodzi o to, by tak skorygowali swoje rozkłady, by zajeżdżali na przystanek przy dworcu.

- Będziemy rozmawiali z marszałkami Małopolski i Podkarpacia w sprawie połączeń do Rzeszowa i Krakowa, tak by stały się codziennością - zapowiada dalej. - Mam wielką nadzieję, że tak się stanie - dodaje.

Trochę po cichu dodaje, że w innych planach, które na pierwszy rzut oka bardziej przystają do marzeń, jest by Biecz, poprzez Jasło i Dębicę skomunikowany był z Krakowem. Nie dalej jak przed rokiem bowiem, jedną z inwestycji rekomendowaną przez powiat jasielski do Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Podkarpackiego - Perspektywa 2030, była rozbudowa linii kolejowej nr 25 Łódź Kaliska-Dębica, o odcinek z Dębicy do Jasła.

Tyle z suchej, urzędowej notatki. O realizacji na razie nie ma mowy.

- Koncepcja jest śmiała, ponoć od samego Franciszka Józefa - relacjonuje dalej burmistrz. - Ta, o której myślę, jest unowocześniona, bo pociągi miałyby tam pędzić nawet z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Gdyby udało się ją kiedyś realizować, dojazd do Krakowa trwałby nieco ponad godzinę - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska