Wczesnym popołudniem w Małym Krakowie rozpoczął się tegoroczny Orszak Trzech Króli. Tym razem monarchowie wychodzili z kolegiaty Bożego Ciała. Z anielskimi zastępami, w towarzystwie sympatycznych diabełków, barwny korowód z muzyką i kolędami przeszedł na biecki rynek. Orszak nie był może zbyt liczny - śnieżyce przechodziły co raz - ale naprawdę radosny. Na scenie, na rynku uczestnicy mieli okazję obejrzeć kilka humorystycznych scenek. Jeśli ktoś bardzo zmarzł - ogrzewał się przy dwóch koksiakach. Spragnionych ciepła nie brakowało, nawet diabły grzały sobie łapki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!