Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia: pokłócili się o kształt drogi krzyżowej

Małgorzata Więcek-Cebula
O pomyśle budowy drogi mówiono już w 2005 roku podczas poświęcenia kaplicy Passionis
O pomyśle budowy drogi mówiono już w 2005 roku podczas poświęcenia kaplicy Passionis
Budowa podziemnej drogi krzyżowej w bocheńskiej kopalni soli podzieliła inicjatorów tego przedsięwzięcia. Przedstawiciele Stowarzyszenia "Sutoris" chcą, aby projekt był realizowany w dużo mniejszej skali i nawiązywał swoim charakterem do specyfiki podziemnych korytarzy.

Rzeźbiarz Andrzej Kołaczyński, autor pierwszej stacji - oddanej w ubiegłym roku - ani myśli rezygnować z przygotowanej przez siebie koncepcji wielkogabarytowych form. Uważa także, że dyrektor kopalni Krzysztof Zięba skutecznie przeszkadzał w realizacji projektu, który miał szansę promować Bochnię.

Pomysł budowy podziemnej drogi krzyżowej narodził się kilka lat temu. Był pokłosiem odnowienia niewielkiej, ale za to pięknej kaplicy Passionis, położonej ponad 150 metrów pod ziemią. Podczas jej uroczystego poświęcenia mówiono o pomyśle ciągu podziemnych kaplic, które utworzyłyby drogę krzyżową.
Temat powrócił, gdy w 2007 roku pojawiła się szansa na pozyskanie funduszy na realizację tej inwestycji. Projekt podziemnej drogi opiewał na około 1,5 mln zł. Pieniędzy niestety nie udało się pozyskać. Projektu jednak nie zarzucono.

Za budowę pierwszej stacji, która pochłonęła około 100 tys. zł, zapłacili sponsorzy. Wtedy narodziła się koncepcja, by podziemną drogę wybudować ze zdecydowanie mniejszym rozmachem. - Cała kosztowałaby tyle co jedna stacja. Poza tym mniejsze formy zdecydowanie bardziej pasują do kopalni - uważa Krzysztof Zięba. Pomysł dyrektora popierają kopalniani inżynierowie. Przeciwny jest autor pierwszej stacji, który ma inną wizję podziemnej drogi krzyżowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska