Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bochnia. Szczepan podbił krainę lodu

Małgorzata Więcek-Cebula
Małgorzata Więcek-Cebula
archiwum Szczepan Brzeski
Szczepan Brzeski kilka dni temu stanął na najwyższym szczycie Antarktydy Wyprawie bochnianina na biegun zimna patronowała „Gazeta Krakowska

A

Antarktyda zdobyta. Bochnianin Szczepan Brzeski zdobył Masyw Vinsona na Antarktydzie. 35-latek na najwyższym szczycie tego kontynentu stanął 29 grudnia około godziny 16. W rękach miał flagę z herbem Bochni. Szczepan był uczestnikiem ośmioosobowej, międzynarodowej wyprawy.

N

Niesamowite uczucie. Euforia towarzyszyła 35-latkowi, gdy stanął na szczycie najwyższej góry na Antarktydzie. - Byłem niewiarygdnie szczęśliwy - mówi Szczepan Brzeski. - Wyprawa, która jest dla mnie spełnieniem marzeń, dała mi niesamowite emocje oraz pokazała świat jakiego nigdy wcześniej nie widziałem - tłumaczy bochnianin.

T

Teren. Vinson pokazał jednocześnie teren cichy, surowy i bardzo czysty. - Przez ponad 280 godzin nie widziałem ciemności. Często zasypiałem o północy, gdy słońce operowało bardzo mocno i wydawało się, że jest południe - mówi dodając, że czas i pory dnia są pojęciem względnym na tym niezamieszkałym przez człowieka lądzie.

A

Antarktyczne zimno. Do tej temperatury można przywyknąć. - Pierwsze dwa dni czułem przenikliwy chłód, ale spędzając kolejne, zaczynałem czuć się coraz bardziej komfortowo tj. gdy słońce było odsłonięte od chmur, odległości pomiędzy namiotami pokonywałem nawet w podkoszulku (temperatura ok. - 5 stopni) - tłumaczy 35-latek. Im wyżej, tym zimniej. Przeważnie było około minus 10, 15 stopni Celsjusza (do wysokości 3000 m. n. p.m), następnie ok - 25 stopni w High Campie oraz - 32 na szczycie. Na szczęcie tylko 2 dni podczas wyprawy wiało. Wiatr potęguje uczucie zimna.

R

Rozrywka. W wolnym czasie i w oczekiwaniu na pogodę, która pozwoli rozpocząć wyprawę na sam szczyt, jej uczestnicy budowali igloo, grali w siatkówkę, koszykówkę, czy też korzystali z nart biegowych. Byli oczywiście wyposażeni w odpowiednie okrycia, które chroniły ich przed zimnem.

K

Kontynent bardzo czysty. Tam gdzie stacjonowała ekipa, mimo obecności człowieka śnieg, mimo iż wielodniowy, był idealnie biały. Brak pyłów, brak śmieci naturalnych lub sztucznych. - Oczywiście tam, gdzie przebywa człowiek stosowana jest restrykcyjna polityka dotycząca odpadków lub śladów jego działalności - tłumaczy Szczepan.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska