Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Andrychowa wskoczył w ubraniu do basenu. Na razie nikt inny tu nie może pływać. Muszą wymieniać wodę

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Efektowany skok burmistrza Żaka trochę namieszał
Efektowany skok burmistrza Żaka trochę namieszał NowinyAndrychowskie/Facebook/zrzut ekranu
Po skoku burmistrza w ubraniu do wody podczas oficjalnego otwarcia basenu, mieszkańcy nie mogą z niego skorzystać. Pytają, dlaczego? Najpierw woda musi zostać wymieniona. Sanepid monitoruje sytuację na nowej pływalni.

Na otwarcie nowego basenu w Andrychowie burmistrz tej miejscowości Tomasz Żak najpierw ściągnął marynarkę, buty i skarpetki, a potem, w spodniach, koszuli i w krawacie wskoczył do wody. Tak to wyglądało:

"Chciał zrobić przy okazji coś spektakularnego i się popisać kondycją, a narobił tylko zamieszania, mógł nie wydziwiać"- komentują internauci.

To pierwsze rzeczywiście burmistrzowi Żakowi się udało, bo po efektowanym skoku do wody włodarz pokonał całą jego długość niczym młody Bóg, a na koniec popisał się jeszcze efektowną żabką, wyprzedzając przy okazji, towarzyszących mu, młodych pływaków z pobliskiej szkoły, którzy mogliby być jego wnukami.

Problem w tym, że zawsze przed wejściem do basenu trzeba, ze względów sanitarnych obowiązkowo, skorzystać z prysznica a on tego, z oczywistych względów, zrobić nie mógł. Był odświętnie ubrany, bo chwilę wcześniej uczestniczył w uroczystych dożynkach a potem przecinał wstęgę przy wejściu do nowej pływalni.

Do podobnej sytuacji doszło niedawno w Łęcznej na Lubelszczyźnie. Tam także w ramach otwarcia pływalni miejscowy burmistrz wskoczył do wody w ubraniu. Po nim zarządca basenu, w tym przypadku była to szkoła, zdecydowała się zamknąć basen, by można było wykonać badania stanu czystości wody.

W Andrychowie ten problem rozwiązano w ten sposób, że po prostu po otwarciu pływalni i skoku burmistrza ... obiekt od razu zamknięto. I było to... zaplanowane.

Rafał Bogacki z wydziału Higieny Komunalnej Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Wadowicach poinformował, że przed pierwszym września nastąpi w andrychowskim basenie wymiana wody a zarządca, czyli miejska spółka nim zarządzająca, ma obowiązek przekazać próbki wody do badania. Burmistrz wykorzystał właśnie ten czas przed wymianą wody. Więc kosztów nie wygenerował.

Burmistrz pływał w nowym basenie w sobotę, 25 sierpnia, a pozostali mieszkańcy będą to mogli zrobić to dopiero od 1 września, już po wymianie wody. Nie pozostało im nic innego, jak cierpliwie poczekać dodatkowy tydzień na wymianę wody i ponowne otwarcie pływalni, tym razem już nieoficjalne.

Jeszcze przed swoim skokiem burmistrz Żak uprzedzał licznie zgromadzonych przed wejściem do basenu mieszkańców, że zostaną tu wpuszczeni, mimo oficjalnego otwarcia, dopiero we wrześniu.
- Z przyczyn technicznych - zaznaczył.

Swoje oświadzenie w tej sprawie w środę opublikował też Miejski Ośrodek Sportu Kultury i Turystyki w Andrychowie, zarządzający krytym basenem:
" (...) andrychowska kryta pływalnia jest najnowocześniejszym obiektem tego typu w regionie, w którym zasady higieny i bezpieczeństwa użytkowników są bezdyskusyjnym priorytetem. Stan sanitarny oraz biochemiczny wody basenowej monitorowany jest przez kilka niezależnych od siebie systemów analitycznych opartych na ciągłej pracy dziesiątków czujników zlokalizowanych w newralgicznych punktach basenu (...). Ewentualnej sytuacji kryzysowej ze względu na bezpieczeństwo użytkowników sami zamkniemy basen i wymienimy wodę nie czekając na decyzję uprawnionych organów (...) - można przeczytać na facebookowym koncie MOSKiT.

Część mieszkańców broni włodarza Andrychowa, twierdząc, że badania i wymiana wody są niepotrzebne a burmistrz nic złego nie zrobił:

"Ale głupota. Popatrzcie ilu ludzi w Aquaparkach w całej Polsce nawet nie opłucze się przed wejściem i nikomu nic się nie dzieje z tego powodu"- komentują w internecie. Chcieli by korzystać z basenu, jeżeli - jak wiedzą, został otwarty. Są zdezorientowani, na czym to otwarcie polegało.

Na wszystkich pływalniach w Polsce regulamin jest zbliżony. Głównie z troski o higienę zakazuje się wstępu do wody osobom nawet w luźnych strojach kąpielowych. Wielkie poruszenie wywołała muzułmanka kąpiąca się w burkini w Parku Wodnym w Koszalinie.

Inwestycja w miejską, krytą pływalnię pochłonęła ponad 27 mln zł i należy do jednej z najkosztowniejszych w historii Andrychowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska