Chrzanowianie nie czują się faworytami turnieju. Przede wszystkim dlatego, że mają tylko czterech zawodników z wiodącego rocznika dla juniora starszego. Pozostali są młodsi. - Przyjeżdżają do nas bardzo mocne drużyny – podkreśla Miłosz Waligóra, trener PMOS. - Przede wszystkim nasi przeciwnicy przewyższają nas warunkami fizycznymi. Słyszałem, że kołowy z Grodkowa mierzy 208 cm. Niektórzy zawodnicy, także z innych drużyn, wzrostem oscylują w granicach dwóch metrów. Przy takich przeciwnikach moi chłopcy mogą wyglądać jak krasnale.
Gospodarze turnieju nie składają jednak broni. - Są dwa sposoby walki. Jak nie można być lwem, czyli wdawać się w atletyczne pojedynki z rywalami, to trzeba trochę lisiego sprytu – tłumaczy Waligóra. - Może i warunkami fizycznymi będziemy odbiegać od pozostałych, ale spróbujemy ich zabiegać i skontrować. Taka broń może się okazać skuteczna pod warunkiem solidnej gry w obronie. Musimy mieć też oparcie w bramkarzu.
W ramach przygotowań do rywalizacji na szczeblu centralnym, chrzanowianie zorganizowali jednodniowy turniej, w którym zajęli 3. miejsce. Wyprzedzili Stal Mielec, a przegrali z Gwardią Opole i Olimpią Piekary Śląskie. -_ W kolei podczas ferii zimowych trenowaliśmy dwa razy dziennie _– wyjawia Waligóra.
Program turnieju
Piątek:
Olimp Grodków – CHKS Łódź (godz. 16)
PMOS Chrzanów – MKS V LO Rzeszów (godz. 18)
Sobota:
MKS V LO Rzeszów – CHKS Łódź (godz. 10.30)
PMOS Chrzanów – Olimp Grodków (godz. 12.30)
Niedziela:
Olimp Grodków - MKS V LO Rzeszów (godz. 10)
PMOS Chrzanów – CHKS Łódź (godz. 12)