Chrzanowska Strefa Inwestycyjna przy autostradzie A4 przyciąga inwestorów. Mieszkańcy boją się, że ich działki stracą na wartości

190 ha terenu przy węźle autostrady Balin zostanie przeznaczonych pod działalność przemysłowo-usługową. Utworzenie Chrzanowskiej Strefie Inwestycyjnej ma stworzyć tysiące nowych miejsc pracy oraz przyciągnąć nowych mieszkańców. W ciągu ostatnich 20 lat ich liczba w gminie Chrzanów zmalała o 10 proc. i obecnie wynosi 46 tys. Zmienia się także struktura społeczeństwa. Przed laty emeryci stanowili 12,7 proc., a obecnie już 22,9 proc.

W efekcie tych zmian 9,5 mln zł rocznie mniej wpływa do budżetu gminy z tytułu podatku PIT i podatku od nieruchomości. Wydatki gminy natomiast rosną. Należy odwrócić ten trend, przyciągnąć nowych, młodych mieszkańców, bo w przyszłości nie będzie nas stać na remonty dróg, utrzymanie szkół i przedszkoli - podkreśla Robert Maciaszek, burmistrz Chrzanowa.

Impulsem dla pozytywnych zmian ma być Chrzanowska Strefa Inwestycyjna. Gmina od trzech lat skupuje tam teren, posiada już 12 ha. Prywatni inwestorzy także nie próżnują. Trzy firmy nabyły już tam działki, na których planują w przyszłym roku rozpocząć inwestycje. Ma tam powstać zakład produkcyjny, centrum logistyczne oraz elektrownia fotowoltaiczna. Gmina w przyszłym roku planuje ruszyć ze sprzedażą swoich terenów. Wcześniej dla całego obszaru ma zostać uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego. Obecny obowiązujący na jego części dopuszcza prowadzenie tam działalności mogącej zawsze znacząco oddziaływać na środowisko. Nowy ma ograniczyć możliwość lokowania tam uciążliwej działalności.

To niezwykle atrakcyjne tereny z doskonała lokalizacją, dlatego możemy sobie pozwolić na rezygnację z lokalizacji tam działalności generującej duże uciążliwości. Chcemy, by strefa stała się miejscem przede wszystkim dla firm z branży nowych technologii - dodaje burmistrz.

Mieszkańcy Chrzanowa, Balina i Luszowic mają czas do 9 września br., by składać swoje uwagi do wyłożonego planu zagospodarowania przestrzennego strefy przemysłowo-usługowej. I choć obszar ten to przede wszystkim tereny zielone, porolnicze to właściciele działek boją się utraty ich wartości.

Mieszkańcy nie powinni obawiać się utraty wartości swoich terenów, wręcz przeciwnie. Utworzenie strefy i budowa drogi zwiększy ich wartość. Inwestorzy będą skupować atrakcyjne tereny i na pewno godziwie za nie zapłacą - przekonuje Magdalena Pilch, architekt pracująca nad planem zagospodarowania przestrzennego.

Obawy wywołuje także przebieg planowanej nowej drogi. Największe protesty budzi przede wszystkim jej lokalizacja na terenie gminy Trzebinia. Powiat chrzanowski pozyskał 28 mln zł z rządowego funduszu Polski Ład na przebudowę ul. Sikorskiego w Trzebini oraz ul. Wodzińska w Chrzanowie, a także budowę nowego odcinka drogi, który je połączy. Droga nie tylko otworzy tereny inwestycyjne w Chrzanowie, ale także z nowego połączenia będą korzystać m.in. ciężarówki dojeżdżające do rafinerii Orlen Południe.

Droga na terenie gminy Chrzanów została w planie wytyczona tak, by maksymalnie odsunąć ją od znajdujących się na tym zabudowań i będzie przebiegała przez środek terenów inwestycyjnych, by zapewnić do nich dojazd - podkreśla burmistrz.

Planowane jest spotkanie z udziałem przedstawicieli starostwa, gmin Trzebinia i Chrzanów, na którym mieszkańcy gminy Trzebinia będą mogli szczegółowo zapoznać się z planowaną inwestycją oraz podzielić swoimi obawami.

Jakub Wiech: Ceny ropy naftowej wracają do poziomu sprzed wojny