Co dalej z Mikołajem?

I co dalej ze świętym Mikołajem w Chrzanowie? Biskupa z Mirry ogłoszono niedawno uroczyście oficjalnym patronem miasta. Rozstrzygnięto też konkurs na pomnik świętego. Dla niektórych
to jednak za mało.

Przewodniczący jury, dyrektor chrzanowskiego muzeum Zbigniew Mazur, zaapelował już
o ufundowanie mikołajowych stypendiów.

Z kolei burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski zapewnia, że choć w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na realizację pomnika nie przewidział, nie oznacza to, że statua w mieście nie stanie. Czy uda się przekonać mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców, by sami złożyli się na posąg świętego?

Wyjątkowo hucznie obchodzono w tym roku Mikołaja w Chrzanowie. Dzień przed 6 grudnia ogłoszono zwycięzcę konkursu na projekt pomnika tego świętego. Został nim Piotr Idzi, student czwartego roku krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, który - jak się okazało.

Jego wizja biskupa z Mirry, pochylającego się nad dzieckiem i wręczającego mu woreczek
z podarkiem, zyskała największe uznanie nie tylko komisji oceniającej nadesłane prace, ale
i samych mieszkańców Chrzanowa, którzy mogli swoje opinie wyrazić w specjalnej księdze i na internetowym forum.

Dyrektor Mazur nie krył, że i do tego projektu komisja miała drobne uwagi. Oprócz dopracowania kilku detali, zażyczono sobie m.in., by sakiewka, którą święty obdarowuje dziecko, została wypolerowana na gładko.

- Chcemy, żeby wokół sakiewki wytworzyła się pewna aura - przyznał szef muzeum. Nie krył, iż marzy mu się, aby wokół chrzanowskiego pomnika św. Mikołaja narosła atmosfera niczym wokół postaci Tuwima siedzącego na ławeczce w Łodzi. Potarcie jego nosa ma ponoć gwarantować szczęście. Czy potarcie worka z prezentami lub pastorału biskupa przyniesie chrzanowianom pomyślność? Jeszcze nie wiadomo.

Na razie ustalono, że statua stanie na skwerze przy kościele pw. świętego Mikołaja - najstarszej chrzanowskiej parafii, gdzie 6 grudnia kardynał Stanisław Dziwisz odprawił uroczystą mszę świętą
z okazji ogłoszenia biskupa z Mirry oficjalnym patronem miasta.

Szef chrzanowskiej gminy przyznaje, że w budżecie na rok 2009 nie przewidział pieniędzy
na realizację projektu pomnika i nie przypuszcza, by udało się go postawić w ciągu następnych 12 miesięcy - przed kolejnymi mikołajkami.

- Temat nadal jest aktualny, ale nie ma pośpiechu - zapewnił. Wyznał, iż ma nadzieję, że ideę mikołajowego posągu uda się w Chrzanowie "uspołecznić" - np. zbierając fundusze na pomnik przy pomocy cegiełek.

Tymczasem dyrektor muzeum Zbigniew Mazur ma już kolejne propozycje, związane z postacią patrona miasta.

- Może ufundujemy stypendium imienia świętego Mikołaja? - zastanawiał się głośno. Przewodniczący chrzanowskiej rady miejskiej Krzysztof Zubik zahamował jednak jego zapędy.

- W Chrzanowie istnieje już system stypendialny - przypomniał. - Nie widzę jednak przeszkód,
by nazwać stypendium na przykład nagrodą imienia świętego Mikołaja - dodał ostatecznie.