Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovia. Trener krakowian Rudolf Rohaczek: Awans daje nam pozytywnego kopa

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Rudolf Rohaczek (trener Comarch Cracovii)
Rudolf Rohaczek (trener Comarch Cracovii) Andrzej Banaś
Comarch Cracovia świetnie spisała się w półfinale Pucharu Kontynentalnego, który odbył się w Krakowie. Dzięki drugiej lokacie awansowała do finału, w którym oprócz niej zagra też Nioman Grodno (zwycięzca krakowskiej imprezy), a także duński zespół Sonderjyske Vojens i angielski Nottingham Panthers. Turniej finałowy zostanie rozegrany w dniach 8-10 stycznia w jednym z miast uczestników. Decyzje podejmie IIHF (Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie), a krakowski klub będzie się starał o organizację finału.

„Pasom” pierwszy raz udało się dostać do elitarnego grona, wcześniej odpadały w II bądź III rundzie. Największe sukcesy polskich zespołów w tych rozgrywkach to 3. lokaty GKS Tychy w sezonie 2015/16 i również 3. miejsce GKS Katowice w ubiegłym sezonie.
„Pasy” w ostatnim spotkaniu pokonały mistrza Ukrainy – Donbas Donieck w rzutach karnych i to dało im przepustkę do najlepszej czwórki rozgrywek.

Kibice na meczu

Puchar Kontynentalny. Polsko-ukraińskie trybuny na meczu Com...

- Spotkanie z Donbasem to był bardzo dobry mecz z obydwu stron – mówi trener Comarch Cracovii Rudolf Rohaczek. - Nam się udało strzelić bramkę, utrzymaliśmy prowadzenie do III tercji. Malutki błąd zadecydował, że zrobiło się 1:1. Uważam, że mieliśmy więcej z gry, dwa razy trafiliśmy w słupek. Wybroniliśmy się w trzech okresach gry w osłabieniu, graliśmy odpowiedzialnie w obronie, agresywnie w ataku. Bardzo się cieszę z tej sytuacji, że zespół wytrzymał trudy turnieju pod względem kondycyjnym. Mówi się, że rzuty karne to loteria, ale byliśmy wyraźnie lepsi. Pierwszy raz w historii klubu zagramy w finale i niezależnie gdzie on się odbędzie, chcemy spisać się jak najlepiej. Tego trofeum jeszcze w klubie nie mamy. Dobrze funkcjonowaliśmy od pierwszego meczu. W drugim - oprócz drugiej tercji, w której straciliśmy cztery bramki – było OK. Zespół uwierzył w siebie, a Kopriva w ostatnim meczu pokazał klasę, był najlepszym zawodnikiem na lodzie.

Czy różnica między Comarch Cracovią a Niomanem jest taka, na jaką wskazuje wynik 1:4? Rohaczek odniósł się do tej kwestii. - Był to specyficzny mecz – mówi. - Tak dobrze grających moich zawodników w okresach gry w osłabieniu jeszcze nie widziałem. Wiadomo, że taka gra musiała nas kosztować mnóstwo sił. Te stracone bramki spowodowane były przez indywidualne błędy. Analizowaliśmy to na wideo i za każdą bramkę odpowiadał konkretny zawodnik. Byli na swoich pozycjach, ale byli spóźnieni. To była cena za tą pierwszą tercję.

Trener podkreślał to, że zawodnicy doskonale wytrzymali trudy kondycyjne turnieju.
- Graliśmy w ostatnim meczu praktycznie na trzech środkowych – mówi. - Wszystkim należą się gratulacje, że to wytrzymali. Zawodnicy zrobili niesamowitą pracę.
W lidze Cracovia spisuje się bardzo przeciętnie, zajmuje dopiero 8. pozycję. Rohaczek jeszcze przed turniejem liczył, że będzie to impreza na przełamanie.
- Wiemy nad czym musimy pracować – mówi trener. - Na pewno poprawimy niektóre elementy. Wiele przegranych przez nas meczów w lidze było bardzo wyrównanych. Teraz musimy to odwrócić, byśmy tę jedną czy dwoma bramkami wygrywali. Daleka droga przed nami, wiele meczów co trzy dni. Myślę, że nie będziemy mieli problemów, bo awans daje nam pozytywnego „kopa”. Stoję twardo na ziemi i czekam co pokaże czas, ale mam nadzieję, że będzie lepiej.

Comarch Cracovia awansowała do finału!

Puchar Kontynentalny. Comarch Cracovia awansowała do finału!

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska