Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Comarch Cracovii został tylko jeden krok do finału

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Hokeiści Comarch Cracovii prowadzą z Tauronem KH GKS Katowice 30
Hokeiści Comarch Cracovii prowadzą z Tauronem KH GKS Katowice 30 Anna Kaczmarz
Comarch Cracovia w sezonie zasadniczym zajęła 5. miejsce. Konia z rzędem temu, kto przed fazą play-off pokusiłby się o typowanie tej drużyny do występu w finale rozgrywek.

3:0 dla "Pasów"

A „Pasy” są o krok od tego osiągnięcia. W półfinałowej rywalizacji z Tauronem KH GKS Katowice prowadzą bowiem 3:0 i do szczęścia brakuje im już tylko jednej wygranej. Kropkę nad i mogą postawić dzisiaj w Krakowie (mecz o godz. 20).
W tegorocznym play-offie idą jak burza – wygrali siedem meczów z rzędu (4:0 z Jastrzębiem), ale ta faza ma to do siebie, że niczego nie można być pewnym. Nie tak dawno „Pasy” wygrywały bowiem z JKH w finale 3:0, by w dramatycznych okolicznościach, dopiero w 7. meczu zapewnić sobie triumf. Z kolei dwa lata temu przegrywały w finałowej serii 1:3 z Tychami, by odwrócić rywalizację na swoją korzyść i wygrać 4:3. Faktem jest, że mecze z Katowicami są niesamowicie wyrównane (dwa razy po 3:2 i wygrana 3:1).
- Na pewno mamy jakieś elementy do poprawy, ale ostatnio było bardzo, bardzo dużo dobrych rzeczy w naszej grze – mówi optymistycznie trener Cracovii Rudolf Rohaczek. - Spotkania z Katowicami są bardzo trudne. Chcę podkreślić świetną postawę Koprivy w bramce. Najważniejsze, że zespół pokazuje charakter.

Mocny Kopriva

Wspomniany golkiper Cracovii jest na pewno wyróżniającą się postacią tej rywalizacji.
- Oczywiście bardzo się cieszymy z naszej serii – mówi Miroslav Kopriva dla portalu hokej.net. - Trzeba podkreślić, że każdy mecz jest bardzo ciężki, a przeciwnicy naprawdę dobrze grają. To, że nasz rekord wynosi siedem wygranych z rzędu jest wynikiem twardej, nieustępliwej postawy naszych zawodników. Każdego, bez wyjątku.

Jeszcze nie świętują

W krakowskim zespole jeszcze nikt nie świętuje. Zawsze najtrudniejszy do postawienia jest ostatni krok.
- To jest play-off – nie możemy się zdekoncentrować – mówi kapitan „Pasów” Maciej Kruczek. - Widać, że gra jest bardzo ostra, nie ma co się oszczędzać, w każdym meczu trzeba grać na tysiąc procent. Wiadomo, że Katowice będą pod presją, ale nieraz w takich przypadkach gra się łatwiej. Mają doświadczoną drużynę, zagranicznych zawodników, którzy są mocni.

„Pasy” przystąpią do tego meczu osłabione. Kamil Kalinowski i Jaakko Turtiainen ulegli bowiem kontuzjom podczas niedzielnego spotkania w Katowicach. Wieczorem będą mieli robione jeszcze badania i miała zostać wydana ostateczna diagnoza, ale są małe szanse na to, by zagrali.

 

Sportowy24.pl w Małopolsce

 

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Piłkarze Wisły przed laty i dziś. Zobacz, jak się zmienili

Blaski i cienie meczów derbowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska