Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia. Janusz Gol: Negocjujemy z klubem, chcemy się porozumieć

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Janusz Gol (Cracovia)
Janusz Gol (Cracovia) Andrzej Banaś
Janusz Gol, kapitan Cracovii, mówi o trudnym życiu w czasach walki z koronawirusem, rozmowach płacowych z klubem i o swoich nadziejach na wznowienie gry.

Jak pan sobie radzi w tych trudnych dla wszystkich czasach?

Tak szczerze mówiąc, to zaczyna być już bardzo nudno… Ile można siedzieć przed telewizorem? Jestem obecnie w Warszawie, mamy możliwość wyjść na ogród, więc o tyle jest dobrze dla rodziny, mamy więcej przestrzeni. To nam ułatwia życie.

Jak pan dba o formę fizyczną?

Mamy codziennie treningi, raz biegowe, a mam sporo miejsc do biegania, na drugi dzień siłownię, przy użyciu specjalnych gum. Pracuję cały czas. Dostałem dwa czujniki monitorujące moją pracę. Trenerzy dostają moje treningi, wszystko jest rejestrowane.

Myśli pan, że jeszcze wyjdziecie w tym sezonie na boisko, by zagrać mecze ligowe?

Mam nadzieję, bo dobrze byłoby dograć ligę i potem zacząć nowy sezon. Wszystko jednak zależy od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja z epidemią.

Cracovia. Z kim "Pasom" gra się najłatwiej, a z kim najtrudn...

Gdyby się nie udało już dograć tego sezonu, to zapewne zostanie ta tabela, która jest w tej chwili. Jesteście w niej na trzecim miejscu. To sukces?

Patrząc na zeszły sezon, to pewnie tak. Ostatnio skończyliśmy ligę na czwartym miejscu, więc trzecia pozycja to jest sukces.

Cracovia. Który zawodnik "Pasów" gra najwięcej w ekstraklasi...

Choć mówiło się o mistrzostwie Polski. Artykułował to trener, mówiliście to wy – piłkarze!

Tak. Początek wiosny był dość obiecujący, potem zdarzyły się cztery porażki z rzędu, dość nieoczekiwane i nasza sytuacja się mocno skomplikowała. Zostało jeszcze jedenaście kolejek do dogrania, mnóstwo punktów do zdobycia, można by było jeszcze o coś więcej powalczyć, ale na dzisiaj stan tabeli jest jaki jest i musimy się z tym pogodzić i patrzeć optymistycznie w przyszłość.

Gdyby nie dało się grać, to szkoda też zmagań w Pucharze Polski, w którym awansowaliście do półfinału.

Tak, do finału mieliśmy już niedaleko. Pandemia zatrzymała jednak wszystko i musimy na razie ją przeczekać.

Pandemia rzutuje na sytuacje gospodarczą wszystkich podmiotów, także kluby piłkarskie. Mówi się o obcinaniu kontraktów o połowę. Jak pan się do tego ustosunkuje?

Jesteśmy, jako drużyna, w trakcie negocjacji z klubem. Chcemy się porozumieć i czekamy na rozwój wypadków.

PZPN obiecał klubom 30 milionów złotych. To dobry gest w tym trudnym okresie.

Myślę, że każda pomoc się przyda, także ta sprawa z obniżaniem kontraktów. Musimy wszyscy znaleźć wspólną drogę, by kluby mogły normalnie funkcjonować.

Najlepsi strzelcy Cracovii w erze Janusza Filipiaka [ZDJĘCIA]

Mówi się, że piłka nożna w całym świecie po tym okresie pandemii już nie będzie taka sama. Nie będzie wygórowanych kontraktów, piłkarze nie będą dyktować warunków, tylko będą się musieli dostosować do rynku.

Bardzo możliwe, na pewno przez najbliższych parę lat tak może być. Podejrzewam, że później i tak wszystko wróci do normy. Futbol tak czy inaczej wiąże się z pieniędzmi, a ich przez ostatnie lata było coraz więcej w piłce. Tak więc to będzie tylko kwestia czasu.

Koronawirus dotyka cały świat. Pan grał w Rosji pięć lat, ma pan tam jeszcze przyjaciół? Jak oni to znoszą?

Właśnie rozmawiałem z Rołandem Gigołajewem, jednym z kolegów z czasów wspólnej gry w Amkarze Perm. Też mają kwarantannę w Groznym, są pozamykani w bazach, muszą przeczekać, tak jak my.

A jak koledzy z Cracovii reagują na tę sytuację? Ona jest trudna chyba przede wszystkim pod względem psychicznym.

Na pewno. My jak piłkarze żyjemy z dnia na dzień, trenując, grając mecze. To było dla nas życie, a teraz jesteśmy pozamykani w domach i wykonujemy ewentualnie ćwiczenia siłowe i biegamy co drugi dzień około godziny. Brakuje nam na pewno piłki.
Jest za to więcej czasu na inne rzeczy, jeśli już szukamy pozytywów w tej sytuacji. Może pan się więcej pobawić z córką.
No tak, córka już wariuje w domu, chciałaby wrócić do przedszkola, do dzieci. Cóż, taki jest czas, musimy sobie z tym poradzić. W wolnym czasie lubię dobre kino, ewentualnie gra na konsoli, ale żona patrzy więc tej gry jest mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska