Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia powinna rozglądnąć się za nowymi zawodnikami?

Jacek Żukowski
Takich obrazków kibice "Pasów" nie chcieliby oglądać...
Takich obrazków kibice "Pasów" nie chcieliby oglądać... Andrzej Banaś
Gra Cracovii w meczu z Ruchem wołała o pomstę do nieba. Co może zrobić trener Orest Lenczyk w ciągu kilku dni, które dzielą jego zespół od konfrontacji z Jagiellonią (czwartek godz. 17.45)?

Postanowiliśmy zapytać o radę eksperta, ale który nie byłby w jakikolwiek sposób związany z Cracovią, czy to w przeszłości, czy obecnie, który mógłby mieć obiekcje co do krytyki zespołu. Wybraliśmy więc postać niezależną, znakomitego piłkarza - Andrzeja Iwana, medalisty MŚ, który jest ekspertem stacji Orange Sport.

- Katastrofa! - ocenia ostatni występ "Pasów". - Bramki padły po katastrofalnych błędach obrońców. Źle się ustawiają, ale popełniają oni też błędy indywidualne. Polczak mógł wybić piłkę, Tupalski poruszał się jak słoń w składzie porcelany. Jeśli chodzi o stratę czwartej bramki to myślę, że ja dzisiaj wyskoczyłbym wyżej do piłki od Polczaka...

Według Iwana niewskazana byłaby obecnie zmiana trenera, co mogą sugerować zniecierpliwieni kibice, którzy patrząc na Cracovię w rundzie wiosennej absolutnie nie mają powodów do radości...

- Przypomnę, że gdy trener Orest Lenczyk obejmował zespół, też był on w kryzysie i potrafił z niego wyjść - mówi Andrzej Iwan. - Z tym, że teraz trafił się mu kolejny kryzys... Tak doraźnie trener niewiele może zrobić poza rotowaniem w składzie. Natomiast na przyszłość miałbym taką radę - trzeba rozglądnąć się za nowymi zawodnikami.

Na pewno ci piłkarze, którzy zagrali z Ruchem, nie spełnili oczekiwań. Można mieć pretensje przede wszystkim do doświadczonych zawodników - Golińskiego, Matusiaka. Zresztą ten ostatni w jednej akcji pokazał, że można zagrać inaczej niż przez cały mecz, nie tylko czekać na piłkę, ale samemu się wrócić i uderzyć na bramkę, choć przy golu dla Cracovii był błąd Pilarza.

Iwan potwierdza opinie dziennikarzy i kibiców - że jedynie do Suworowa nie można mieć większych pretensji. Nie oszczędza piłkarzy, ale trudno odmówić mu racji. Jeśli nie nastąpi totalna metamorfoza w kolejnym spotkaniu z Jagiellonią, Cracovię mogą czekać tak trudne chwile jak w ubiegłym sezonie.

- Myślę, że Cracovię czeka w czwartek jeszcze trudniejszy mecz niż ten ostatni - mówi znakomity niegdyś napastnik reprezentacji. - Jagiellonia prezentuje się bowiem rewelacyjnie, nawet na wyjazdach, które ma dobre w tej rundzie. Cracovia już nie może sobie pozwolić na luksus straty punktów, bo inaczej może być katastrofa. Trener musi dokonać zmian.

Cracovia w meczu z Ruchem nie miała napastnika. Może trzeba dać szansę Kaszubie lub Owsjannikowowi. Można wystawić nawet trzech napastników, ale czy to coś da? W obronie warto rozważyć powierzenie roli stopera Baranowi.

Lenczyk zapewne już nie popełni tego błędu, by kolejny raz, po następnej wpadce zaufać Tupalskiemu, jak również dojdzie do przekonania, że najlepszą pozycją dla Suworowa jest środek, a nie boczna pomoc. Nie tylko w doborze ludzi i ustawienia leży klucz do sukcesu. "Pasy" muszą przede wszystkim odżyć mentalnie. Łatwo powiedzieć...

Najnowsze informacje piłkarskie znajdziesz naEkstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska