Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia zagra z Zagłębiem Lubin. Mógł to być mecz o awans

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W I rundzie Cracovia pokonałą Zagłębie w Lubinie 2:1
W I rundzie Cracovia pokonałą Zagłębie w Lubinie 2:1 Piotr Krzyżanowski
Jeszcze tydzień temu wydawało się, że sobotni (godz. 18) mecz Cracovii z Zagłębiem Lubin będzie miał temperaturę wrzenia, bo będzie się w nim decydowała sprawa awansu do czołowej ósemki.

Po porażce „Pasów” w Niecieczy (0:1) i wygranej Zagłębia z Jagiellonią (1:0) spotkania ma niesamowitą wagę już tylko dla Zagłębia. Lubinianie w przypadku remisu mają zagwarantowane miejsce w górnej połowie tabeli.
To już jednak nie problem „Pasów”. Gospodarze muszą szybko pozbierać się, po ogromnym zawodzie, jakiego doznali.

- Nie jesteśmy oczywiście zadowoleni z sytuacji, bo nie możemy – mówi szkoleniowiec Cracovii Michał Probierz. - Mieliśmy wszystko w swoich rękach, a teraz nie mamy szans na awans do ósemki. Najwięcej pretensji mam do siebie. Obawiałem się przed meczem, że zawodnicy, którzy wracają po zgrupowaniach kadry, nie będą w najwyższej dyspozycji. Po spotkaniu człowiek jest mądrzejszy, a po zawodnikach było widać, że nie byli sobą. Piłkarze, którzy powinni ciągnąć grę, nie zagrali tak, jak powinni. Nie mogliśmy sobie pozwolić na błąd, a jednak sobie na niego pozwoliliśmy. Teraz musi być mobilizacja, musimy być jeszcze zwarci, by się utrzymać, a potem patrzeć pod kątem przyszłego sezonu, by w nim grać o znacznie wyższe miejsce, niż teraz.

Cracovia przegrała swoją szansę przede wszystkim nieudaną rundą jesienną. Wiosnę ma rewelacyjną, ale to nie wystarczyło.
- Nie dotknęliśmy ósemki przez cały sezon, ciągle goniliśmy – mówi Probierz. - Inaczej jest, jak się z niej wypada. Pierwszy błąd popełniliśmy w Białymstoku (0:1 – przyp.), potem u siebie z Legią (0:0) i trzeci w Niecieczy.

„Pasy” nie muszą drżeć o utrzymanie, bo 11-punktowa przewaga nad Lechią Gdańsk (zajmującą 15. miejsce) zapewnia względne bezpieczeństwo. Zwłaszcza, że w dodatkowej części sezonu po raz pierwszy nie będzie podziału punktów, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Będą miały o co grać? Czy będzie czas na eksperymenty i stawianie na młodych?
- Chcemy grać jak najlepiej w każdym meczu – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Nie będzie eksperymentów, na pewno chcemy dążyć do tego, by zająć 9. miejsce. Piłka nożna uczy jednak pokory, a my nie mamy takiej przewagi, by spokojnie grać. Musimy tylko pracować na to by zasłużyć na utrzymanie.

Więcej informacji o Cracovii

Z Zagłębiem czeka nas trudny mecz, bo musimy mentalnie postawić zawodników na nogi i dążyć do tego, co było przed meczem z Bruk-Betem Termalicą. Bo ostatnio zagraliśmy katastrofalnie. Pozostaje mi tylko przeprosić kibiców, bo to był najsłabszy mecz, odkąd jestem trenerem Cracovii.

Szkoleniowiec odniósł się też do fatalnej kontuzji, jakiej doznał Damian Dąbrowski w ostatnim meczu. Piłkarz, który dopiero co wyleczył ciężką kontuzję – zerwane więzadła prawego kolana – odniósł kolejną, tym razem lewego kolana. Probierz część winy wziął na siebie.
- Zastanawiałem się, czy go wystawić w tak ważnym spotkaniu – mówi trener Cracovii. - Doszliśmy z zawodnikiem do wniosku, że lepiej będzie, gdy zagra od początku meczu. Po fakcie mogę stwierdzić, że wielka szkoda, że tak się stało, bo wielomiesięczna rehabilitacja poszła na marne.

Poza wspomnianym Dąbrowskim wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenera. Jest już w pełni sił Michal Siplak, którego zabrakło ostatnio. Po pauzie za żółte kartki wraca do gry Miroslav Covilo.

Rozmowa z kapitanem Cracovii tutaj

Sportowy24.pl w Małopolsce

Autor: Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska