Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czyta się! Polacy na wakacjach, czyli nie tylko o turystach. O książce "Polacy last minute"

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
To miała być książka o tym jak żenująco zachowujemy się na wakacjach, jak wszyscy z daleka rozpoznają Polaków i już nie tylko po sławetnych skarpetkach do sandałów oraz reklamówce z własnym prowiantem, ale przy okazji - zdaje się, że wbrew koncepcji autorki - wyszedł pilotów wycieczek obraz własny. I nie jest to raczej portrecik w krzywym zwierciadle.

FLESZ - Będą ostrzejsze kary dla pijanych kierowców

od 16 lat

„Podróżować jest bosko” - śpiewała Kora, ale rzeczywistość pokazuje, że wakacje to jednak spory powód do stresu, chcemy odpocząć za cały rok i na cały przyszły, oczekiwania są więc duże, ma być super, słońce, ciepła woda, miłe towarzystwo, drinki, czas na zaległe lektury, wspaniałe zabytki stojące otworem. Rzeczywistość kontra plany to czasem słońce, czasem deszcz (tak, pada nawet na wielkich greckich wakacjach), w ciepłej wodzie tłumy, nierzadko hałaśliwych sąsiadów, drogie drinki, kolejki do muzeów (zabytki trzeba zaliczyć). Wakacyjny stres powszedni. A jeśli wyjazd zagraniczny, to stres dodatkowy, bo samolot i języki obce.

O ile we Władysławowie i na Krupówkach czujemy się jak ryba w wodzie, o tyle podróże zagraniczne, nawet w dobie biletów lotniczych za 20 zł, to wciąż wyzwanie – nie dla wszystkich, rzecz jasna. Jak to widzą piloci wycieczek, osoby które na co dzień zderzają się z naszymi wakacyjnymi frustracjami?

„Dla mnie grażyna i janusz to tacy ludzie, którzy dostali wycieczkę od swoich dzieci, pojechali sobie na nią, bykiem poleżeli na plaży, wy¬pili, co mieli wypić, no i wracają do domu. Często to są ludzie 50+. Wyznacznikiem osoby, która podróżuje często, jest dla mnie brak reklamówki, a tacy turyści prawie zawsze mają reklamówki” - to głos pilota wycieczek zagranicznych.
Po czym jeszcze poznać rodaków na wakacjach? „Zapytała, skąd wiadomo, że jest z Polski. „Widzę po butach”- usłyszała. Bo nasze buty były takie niemodne, modele sprzed kilku sezonów…”

Wieczne narzekanie: że zimno, że gorąco, że tłok, że ludzi nie ma. Zabieranie jedzenia na zapas ze stołówek. Picie na umór.
Na szczęście są i takie komentarze: „To jest najstarszy kawałek szkła wydmuchany w Sta-nach Zjednoczonych wtedy i wtedy”. Pada szesnaście pytań - czy na pewno najstarszy, kto wydmuchał, kiedy dokładnie i tak dalej. Za nimi przetoczyła się chińska grupa i przewodnik to samo: „To jest najstarszy kawałek szkła w Stanach”. OK. Pokiwali głowami, zrobili zdjęcia, poszli dalej. Polacy są bardzo dociekliwi. Ich pytania wyni¬kają z kojarzenia faktów i autentycznej ciekawości. Bywają naprawdę mądre”.

Książka Justyny Dżbik-Kluge to zbiór rozmów z pilotami wycieczek, rezydentami, przewodnikami. Z ich opowieści powstała książka o nas, o naszych wadach i zaletach, o aspiracjach i zaległościach, o marzeniach i ograniczeniach, które te marzenia oddalają. Wakacyjne krzywe zwierciadło, ale zwierciadło, w którym odbili się i nasi przewodnicy po obcych krajach. I to ich obraz, wysnuty z opinii i rozmów, powoduje we mnie zniesmaczenie.

„Patrząc na zdjęcia hałaśliwych, odmaseczkowanych tłumów turystów, które zalały Krupówki natychmiast po zniesieniu obostrzeń w podróżowaniu, czytając doniesienia zakopiańskiej policji o nocnych burdach w wykonaniu przy-jezdnych, można przypuszczać, że tytułowi Polacy last minu-te będą zawsze, również w świecie postpandemicznym. Bo last minute to nie tylko odwołanie do pewnej formy wyjazdu. To stan umysłu, sposób zachowania i podejścia do świata”.

Warto przeczytać przed wylotem na Kretę czy do Chicago i dla nauki, i ku przestrodze.

„Polacy last minute. Sekrety pilotów wycieczek”
Justyna Dżbik-Kluge
Wydawnictwo WAB

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska