Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deszcz na Podhalu. Zalana szkoła, podtopione budynki. Strażacy wypompowują wodę z budynków [ZDJĘCIA]

Aurelia Lupa, współpraca Bogusław Kwiecień
Piotr Korczak, OSP Kościelisko
Podtopiona szkoła, pola, ulice i piwnice w prywatnych domach. Ostatnie opady deszczu przyniosły nieco pracy strażakom na Podhalu. Na szczęście zalanych domów było niewiele. Prognozy jednak przewidują intensywne opady deszczu także w środę. Strażacy są w gotowości.

Nocne opady deszczu w nocy z poniedziałki na wtorek spowodowały, że od wtorkowego poranka rozdzwoniły się telefony u strażaków. W powiecie tatrzańskim straż pożarna wzywana była czterokrotnie. - Chodziło o zalane piwnice w domach w Dzianiszu, Poroninie, Zakopanem, a także w Kościelisku. W każdym przypadku interwencja polegała na wypompowywaniu wody – mówi Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

W Kościelisku woda wdarła się do miejscowej Szkoły Podstawowej. Na miejsce udały się dwa wozy strażackie. - Na szczęście nie trzeba było ewakuować dzieci. Woda wdarła się do piwni, do pomieszczeń magazynowych – mówi Król-Łęgowski.

Akcja strażacka była zarazem małą atrakcją dla dzieciaków ze szkół. Te podglądały przez okno strażaków wypompowujących wodę.

Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko zaznacza, że woda ni spowodowała dużych strat w szkole. Jak dodaje, na szczęście poziom wody nie był na tyle wysoki, by uszkodził instalację grzewczą. - Będziemy jednak musieli pomyśleć, jak zabezpieczyć szkołę, by taka sytuacja nie zdarzała się w przyszłości – zaznacza wójt Kościeliska.

Wysoki poziom wód

W powiecie nowotarskim strażacy również zanotowali pojedyncze przypadki zalanych piwnic, czy podtopionych posesji. - Nie były to jednak wielkie działania. W jednym przypadki, w Ratułowie, potok zaczął zagrażać kładce dla pieszych. Została ona zabezpieczona i wyłączona z użytkowania – mówi Piotr Krygowski, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.

We wtorek do godz. 14 stan ostrzegawczy został przekroczony na rzece Białce w Trybszu, na rzece Niedziczanka w Niedzicy, a także na rzekach Biały i Czarny Dunajec w Nowym Targu. Przekroczenia były o kilka centymetrów. Na szczęście w godzinach popołudniowych woda powoli, ale jednak opadała.

Straż pożarna w powiatach tatrzańskim i nowotarskim jest w gotowości – na wypadek, gdyby sytuacja się pogorszyła. - Na razie co prawda nie utrzymujemy podwyższonych stanów kadrowych w komendzie. Jednak analizujemy sytuację i trzymamy rękę na pulsie – mówi Andrzej Król-Łęgowski.

Małopolska zachodnia patrzy na rzeki

Obawy o stan wód w rzekach są także w Małopolsce Zachodniej. We wtorek rano Soła w Oświęcimiu była bliska stanu ostrzegawczego. Z kolei Wisła w Jawiszowicach (gm. Brzeszcze) przekroczyła poziom ostrzegawczy i zaczęła się zbliżać do alarmowego. Zaczęła także wzbierać Skawa w Zatorze i Wadowicach.

Na wodowskazie na wysokości zamku w Oświęcimiu Soła osiągnęła poziom 358 cm. Wartość ostrzegawcza w tym miejscu wynosi 370 cm a alarmowa 460 cm. Od poniedziałku poziom rzeki w Oświęcimiu podniósł się o ponad 50 cm. - Na Wiśle w Jawiszowicach stan na 18 maja na 6 rano wynosił 588 cm - informują służby Krajowego Instytutu Meteorologii.

Oznacza to, że przekroczony został poziom ostrzegawczy, wynoszący 480 cm i było blisko do alarmowego, czyli 630 cm. Tutaj od poniedziałku woda wezbrała o przeszło 200 cm.

- W Wadowicach z kolei stan Skawy wynosił we wtorek rano 179 cm przy wartości ostrzegawczej 370 cm i alarmowej 480 cm - informują służby.

Podniesienie poziomu rzek w Małopolsce zachodniej raczej nie wpływa na wzrost zagrożenia powodziowego w rejonie, bo na większości rzek obwałowania zostały w ostatnich latach umocnione i częściowo podniesione.

Jest jednak problem z budową obwodnicy Zatora i Podolsza. Teren przy Wiśle i w okolicy jej starorzecza jest podmokły. Zwiększony poziom Łowiczanki powoduje blokadę ujścia wody i rzeczka rozlała się na łąki, na których budowana jest droga. Chwilowo prace w tej okolicy zostały wstrzymane.

Według prognoz, w nocy z wtorku na środę na Podhalu opady mają zaniknąć. Jednak w środę znów ma lać. Według synoptyków, opady mają być aż do czwartkowego popołudnia.

FLESZ - Zimna wiosna to droższe warzywa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska