Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dłużnicy mogą stracić mieszkania. Ministerstwo rozwoju pracuje nad nowelizacją ustawy o własności lokali. Zmiany już od 2021 roku

Natalia Urzędowska
Natalia Urzędowska
Zmiany w ustawie o własności lokali od 2021 roku
Zmiany w ustawie o własności lokali od 2021 roku Fot. Karolina Misztal
Ministerstwo Rozwoju pracuje nad nowelizacją ustawy o własności lokali. Jej głównym założeniem jest pomoc i odciążenie sąsiadów, którzy przez wiele miesięcy spłacają długi za innych lokatorów. Jeśli ktoś przez lata nie płaci, powinien stracić mieszkanie - podkreślają eksperci.

Życie na koszt innych

Eksperci zgodnie twierdzą, że ustawa o własności lokali musi ulec zmianie, ponieważ na chwilę obecną wielu dłużników nie ponosi żadnych konsekwencji za nie płacenie i przez lata żyje na koszt sąsiadów. - Wiele osób świadomie nie płaciło zaległości, wiedząc, że i tak nic im za to nie grozi - podkreślają.

Ministerstwo Rozwoju właśnie rozpoczęło prace nad nowelizacją, która ma zostać uchwalona już w 2021 roku i chronić przede wszystkim wywiązujących się z obowiązku płacenia należności w terminie sąsiadów dłużnika.

Do tej pory wspólnota mieszkaniowa mogła jedynie wystąpić o sprzedaż lokalu w drodze licytacji, którego właściciel od lat zalega z czynszem, jednak w takich sytuacjach sądy często odmawiały zgody na sprzedaż, twierdząc, że dług jest znacznie mniejszy od wartości mieszkania. - Z założenia zaległość pozwalająca na licytację ma wynosić równowartość co najmniej dziewięciomiesięcznych opłat - zaznacza Dziennik Gazeta Prawna.

Warto podkreślić, że w przypadku pomyślnej sprzedaży dłużnikowi nie przysługiwało prawo do lokalu zamiennego.

Nowe progi kwotowe, umożliwiające licytację

Jak twierdzą prawnicy, w nowelizacji powinny znaleźć się nowe progi kwotowe, od których byłaby możliwa licytacja zadłużonego lokalu, aby nie pozbawić kogoś małego mieszkania przy zadłużeniu jedynie kilku tysięcy złotych.

- Tak jest choćby w Niemczech, gdzie jako zaległość umożliwiającą licytację traktuje się równowartość co najmniej trzymiesięcznych opłat, która zarazem stanowi powyżej 3 proc. wartości mieszkania - przykład podaje DGP.

Poprawce ma ulec także zapis, mówiący, po jakim czasie zadłużenia mieszkanie może ulec licytacji. Prawdopodobnie minimalny czas będzie wynosił dziewięć miesięcy. Piotr Jarzyński, partner w kancelarii Jarzyński i Wspólnicy tłumaczy:

Proponowana zmiana może zatem zdyscyplinować dłużników. Będą oni wiedzieli, że jeżeli zaległości w opłatach przekroczą dziewięć miesięcy, to wspólnota mieszkaniowa będzie uprawniona wystąpić do sądu o przymusową sprzedaż lokalu.

Jednak ostateczny głos należy do sądu, który zdecyduje, czy dany lokal powinien zostać sprzedany. Jeśli np. dłużnik nie płacił z powodu ciężkiej choroby, sąd może owy wniosek odrzucić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska