Słowacy od lat starali się o wybudowanie elektriczki, czyli kolejki zębatej łączącej słowackie i polskie podgórze. Ostatnio pięć lat temu w Liptowskim Mikulaszu przedstawili władzom Zakopanego projekt takiej inwestycji.
"Zuza" - jak nazwano wtedy elektriczkę - miała połączyć niewielkie ośrodki narciarskie i turystyczne leżące wzdłuż trasy Liptowski Mikulasz-Zakopane. Projekt od strony słowackiej już był gotowy, niestety, po stronie polskiej tradycyjnie już wystąpił problem z uzgodnieniem przebiegu trasy, zarówno na terenie Zakopanego, jak i gminy Kościelisko.
Obecnie, jak wyjaśnia Stanisław Gut-Mostowy, jeden z właścicieli stacji narciarskiej Witów-Ski, plany zostały zawężone.
- Chcemy, aby kolejka gondolowa połączyła naszą dolną stację z dolną stacją Meander Park w Orawicach - mówi Gut-Mostowy.
Trasa liczyłaby - według wstępnych założeń - około 5 kilometrów, które turyści pokonywaliby w 15-20 minut. Właściciele obydwu stacji wystąpili z wnioskiem o unijne dotacje. Skorzystali tu z programu współpracy transgranicznej polsko-słowackiej.
- Z tego co wiem, jest to dopiero pierwszy etap. Inwestorzy najpierw wystąpili o dofinansowanie
na opracowania dokumentacji - mówi Bohdan Pitoń, wójt gminy Kościelisko. Dodaje jednak, że byłaby to dobra rzecz dla rozwoju gminy.
- Gdy otrzymamy te środki, rozpatrzymy, czy podołamy tej dużej, trudnej i kosztownej inwestycji. Uważamy jednak, że pomysł jest bardzo dobry i dlaczego mielibyśmy nie spóbować. Zobaczymy,
co nam z tego wyjdzie - zaznacza Gut-Mostowy. Dodaje on, że z własnych, prywatnych pieniędzy obydwie strony nie byłyby w stanie wybudować takiej kolejki, bo według szacunków koszt tej inwestycji wyniósłby około 20 milionów euro, czyli niemal 80 milionów złotych.
- Wszystko będzie zależało, czy dostaniemy na budowę kolejki dofinansowanie z Unii i jakiego rzędu
- zaznacza współwłaściciel Witów-Ski. W ramach programu współpracy transgranicznej można uzyskać nawet do 85 proc. dofinansowania.
Przed inwestorami, szczególnie po stronie polskiej, jednak stoi ważniejsza kwestia - sprawy własnościowe.
- Przeprowadziliśmy już pierwsze rozmowy z sześcioma rodzinami, właścicielami gruntów, po których przebiegałaby trasa. Wstępnie wyrazili zainteresowanie inwestycją - zaznacza Gut-Mostowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?