Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dożywocie za zabójstwo w Wadowicach

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Karę dożywotniego pozbawienia wolności wymierzył Sąd Okręgowy w Krakowie 42-letniemu Mirosławowi C. za zabójstwo na tle rabunkowym 55-letniej Bożeny S., pracownicy ZUS w Wadowicach.

- Należy całkowicie izolować zdemoralizowanego oskarżonego od społeczeństwa - podkreślał w uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Domański. I dlatego oskarżony mężczyzna o warunkowe, przedterminowe zwolnienie będzie się mógł starać dopiero po 35 latach pobytu za kratkami.
- Mamy nadzieję, że ten mężczyzna już nigdy nie zrobi nikomu krzywdy - mówi Helena S., siostra zamordowanej, która z mężem Zdzisławem była oskarżycielem posiłkowym na procesie Mirosława C.

Mężczyzna w przeszłości był już karany za podwójne zabójstwo na Śląsku i odsiedział za to karę 15 lat więzienia. Po wyjściu na wolność w 2005 r. zaczął utrzymywać się z dokonywania oszustw na kobietach, które poznawał za pośrednictwem ogłoszeń matrymonialnych. Za te przestępstwa został już skazany na 10 lat więzienia. Oszukiwanie kolejnych kobiet przychodziło mu łatwo, bo, jak zauważył sędzia Domański, oskarżony był wirtuozem kłamstwa. Jedną z jego ofiar była też Bożena S. z Wadowic.

- Mirosław C. chciał okraść pokrzywdzoną, w tym celu zjawił się w jej mieszkaniu w grudniu 2008 r., a gdy kobieta stawiała opór, postanowił zabić, zaczął dusić. Po zbrodni zacierał ślady, zwłoki kobiety ukrył w wersalce, a mieszkanie obrabował z notebooka, 25 zł, 4 zegarków, 2 pierścionków i 3 lalek - wyliczał sędzia. Zabójca wpadł dzięki zasadzce krakowskich policjantów. Przyznał się do winy, ale nie do zamiaru dokonania zbrodni.

W czwartek niski, szczupły, ostrzyżony na jeża Mirosław C. w milczeniu wysłuchał wyroku. Rodzina zamordowanej nie kryła, że to sprawiedliwe orzeczenie dla kogoś, kto ma na koncie trzy zabójstwa i tyle lat spędził za kratkami.
- I niech tam już zostanie do końca życia - mówi Helena S.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska