W pierwszym podejściu groźny wypadek sprokurował Madsen, który stracił panowanie nad motocyklem i upadł na tor. Co gorsza, wpadł w niego nadjeżdżający Janowski. Duńczyk trafił do karetki, ale nie odniósł poważnej kontuzji. Sprawca został wykluczony z powtórki, a Janowski podniósł się o własnych siłach.
W drugiej odsłonie po pewne zwycięstwo popędził poobijany Janowski, a Michelsen musiał się napocić w starciu z Woźniakiem.
Przed biegami nominowanymi Unia Tarnów i Betard Sparta Wrocław po raz pierwszy zrównały się punktami.