Festiwal Folkloru 2021. Siła Korzeni – wyjątkowy koncert i nagroda

FLESZ - Jaka pogoda na drugą połowę wakacji?

Józef Pitoń nagrodę „Siła Korzeni” otrzymał za działalność kulturotwórczą i edukacyjną wyrastającą z tego, co w tradycji Zakopanego i regionu tatrzańskiego jest żywotne, niepowtarzalne i trwałe, a zarazem konieczne zarówno do życia prawdziwie ludzkiego, jak i funkcjonowania społeczności, za wybitne osiągnięcia dla kultury i szczególną dbałość o niematerialne i materialne dziedzictwo kulturowe regionu tatrzańskiego przekazywane kolejnym pokoleniom. W jego imieniu odznakę w kształcie gałązki limby oraz pamiątkowy dyplom odebrała córka Maria Koperska.

Następnie rozpoczął się koncert, który został oparty na książce autorstwa Krzysztofa Gocała „Góralska Muzyka – Podhalańskie Dziedzictwo Kulturowe”, która niebawem wejdzie do sprzedaży. Zawiera ona nie tylko melodie góralskie wraz z opisem ich powstania, ale również krótkie biogramy muzykantów, śpiewaków, tonecników i autorów słów. Na festiwalowej scenie mogliśmy zobaczyć jaką moc ma rodzina i więzy krwi oraz jak wspaniale z pokolenia na pokolenie przekazuje się tradycje gry na góralskich instrumentach, takich jak trombity, skrzypce czy basy. Scena rozbrzmiewała niesamowitą mocą muzyki, która łączy pokolenia. Na koncercie zagrali przedstawiciele rodzin, których biogramy znalazły się w książce. Byli to między innymi Janusz Haniaczyk ze swoimi uczniami, Muzyka Krzysztofa Gocała, Muzyka Floriana Walkosza Berdy, Muzyka Józefa Gąsienicy Brzegi, Muzyka Andrzeja Karpiela Replona, Muzyka Jana Rożałowskiego, Muzyka Mariana Styrczuli Maśniaka.

Po uhonorowaniu wszystkich członków rodzin na scenę został zaproszony fotograf pan Jerzy Z. Kosiuczenko, którego wystawę „Portret Folkloru Świata” można obecnie zobaczyć w ogrodzie Centrum Kultury Rodzimej Willi Czerwony Dwór. Ze względu na silne wieloletnie związki z Festiwalem Jerzy Z. Kosiuczenko podczas tegorocznej jego edycji zdecydował się przekazać swoje fotograficzne archiwum z tego wydarzenia jego organizatorom.

Po chwilach wzruszenia na scenę wkroczyli dudziarze pod przewodnictwem Piotra Majerczyka Tyrlitego, którzy zaprezentowali brzmienie pięknego tradycyjnego instrumentu, jakim są dudy podhalańskie. Zwieńczeniem wieczoru był koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej z Nowego Sącza. Scena zapełniła się muzykami w dostojnych, galowych strojach, a soliści raczyli widownię swym śpiewem.

Źródło: Biuro Prasowe MFFZG