Czytaj także: Jak czujny emeryt z Oświęcimia tropił radiowóz i prawie dostał mandat
- Przyczyną likwidacji kas są zbyt wysokie koszty ich prowadzenia - mówi Jolanta Matusek, rzecznik prasowy Górnośląskiego Oddziału Obrotu Gazem w Zabrzu. - 31 lipca w Gazowni Zabrzańskiej zostaną zlikwidowane kasy we wszystkich jednostkach organizacyjnych - dodaje.
Gazownia Zabrzańska na swojej stronie internetowej i w nieczynnych już okienkach kasowych umieściła informację, gdzie można regulować należności. Za wpłatę w sieci Via Moje Rachunki w supermarketach i hipermarketach prowizja wynosi 99 groszy. Złotówkę drożej trzeba zapłacić w sieci punktów PayTel w salonach Orange, kioskach i salonach prasowych Ruch. Banki i okienka pocztowe skasują od nas nawet 2,50 zł za jeden rachunek.
- Od lat płaciłem w Oświęcimiu w kasie gazowni - mówi Zdzisław Stachura. - Nie wiem, gdzie będę teraz płacił, ale na pewno nie w punktach tanich opłat. Najpewniej będzie w banku lub na poczcie - dodaje mężczyzna.
Rozżalonych klientów jest więcej. Zdzisława Bugajczyk rozumie, że firma szuka oszczędności, ale ona przy swojej skromnej emeryturze, też musi. - Dam stałe zlecenie w banku - mówi Zdzisława Bugajczyk. - Mam nadzieję, że nie wezmą prowizji.
Młodsi mieszkańcy nie widzą problemu w likwidacji kas. Większość z nich rachunki opłaca przez internet.
- To jest wygoda - mówi Damian Urbańczyk z Oświęcimia. - Od kilku lat nie biegam po bankach ani okienkach kasowych. Wszystkie rachunki płacę siedząc wygodnie przy biurku.
Dodaje, że kilka miesięcy temu nauczył także swoją 65-letnią babcię robić internetowe przelewy. Nie ma zatem rady. Seniorzy chcąc zaoszczędzić muszą iść na kurs komputerowy do dzieci lub wnucząt.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail
