Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gierałtowiczki k. Wieprza. Wypadek na festynie lotniczym. Ranny paralotniarz

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Mężczyzna leciał parolotnią z silnikiem. Spadł na pola  w Gierałtowiczkach, niemal na oczach uczestników festynu lotniczego
Mężczyzna leciał parolotnią z silnikiem. Spadł na pola w Gierałtowiczkach, niemal na oczach uczestników festynu lotniczego Bogumił Storch
W sobotę po południu doszło do wypadku podczas lotniczego festynu w Gierałtowiczkach k. Zatora., pow. wadowicki. Ranny został paralotniarz, który upadł na pole z dużej wysokości. Mężczyzna leciał parolotnią z silnikiem. Spadł na pole w pobliżu miejsca festynu, niemal na oczach uczestników tej lotniczej imprezy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do zdarzenia doszło w sobotę, ok. godz. 14:30 w pobliżu lotniska Zator, na którym tego dnia odbywał się Dzień Otwarty lokalnej firmy i festyn lotniczy.

ZDJĘCIA Z PIKNIKU

Z nieustalonych jeszcze przyczyn, mężczyzna latający na paralotni z silnikiem, spadł na pole, w pobliżu miejsca festynu.

Miał szczęście, że w pobliżu było sporo osób. Pierwsi pomocy udzielli zabezpieczający imprezę druhowie z OSP Gierałtowice i ratownicy medyczni.

Dni Otwarte na lotnisku w Gierałtowiczkach

Szejk i ukraińscy biznesmeni pokazali mieszkańcom swoje lotn...

Paralotniarz został ranny, trafił do szpitala.

- Ze wstępnych iinformacji jakie posiadamy, wynika, że jego życiu i zdrowiu na zagraża niebezpieczeństwo. Po upadku był przytomny, ze skręconą kostką został odwieziony na SOR do Wadowic - poinformował Gazetę Krakowską dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.

Jeszcze przed południem organizatorzy festynu zdecydowali o odwołaniu zbiorowych przelotów, ze względu, jak poinformowali, na zbyt wysoką temperaturę powietrza i słońce. Tłumaczą, że nie było w planie pokazów lotniczych na lądowisku "Zator" a jedynie każdy chętny mógł przylecieć lub dolecieć z lądowiska na własną odpowiedzialność.

Aleksander Opoczyński, przedstawiciel organizatora imprezy:
"Nie było pokazów lotniczych na lądowisku "Zator". To był dzień otwartych drzwi firmy Aeroprakt i piknik rodzinny organizowany na terenie lądowiska w Gierałtowiczkach. Organizatorzy nie organizowali żadnych pokazów ani lotów dla publiczności, a tym bardziej pokazów akrobacji. Nie mogły być zatem ograniczone do minimum, skoro nie były planowane. Planowany był tylko przelot po trasie dla kilku samolotów i on został anulowany, o czym powiedziałem na otwarciu imprezy, na długo przed wypadkiem. Każdy chętny mógł przyjść i zobaczyć samoloty jak i np. prezentację montażu skrzydeł. Możliwy był, jak codziennie, również przylot i odlot z lądowiska własnym sprzętem i na własną odpowiedzialność. Motoparalotniarz, nie mający żadnego związku z organizatorami dnia otwartego przyjechał na lądowisko i bez uzgodnienie z kimkolwiek samodzielnie postanowił wykonać krótki lot. Nie korzystał z łączności radiowej, nie zachował należytej ostrożności przy tak wysokiej temperaturze i nie zachował dystansu do własnych umiejętności. Całe szczęście, że nie odniósł istotnych obrażeń. Pomocy udzieliły mu służby medyczne i strażacy zabezpieczające piknik".

WIDEO: Pyszne lody dla ochłody. Jak stworzyć przysmak bez cukru?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska