Godzina "W" w Krakowie. Mieszkańcy oddali hołd Powstańcom Warszawskim [ZDJĘCIA]

1 sierpnia 2021 roku wypada 77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. W Krakowie organizatorami tegorocznych obchodów są: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, Instytut Pamięci Narodowej - Oddział w Krakowie oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej.

Uroczystości rozpoczęły się dokładnie w godzinę "W". O godz. 17 zebrani na Rynku Głównym, przed Bazyliką Mariacką, uczcili pamięć Poległych minutą ciszy. Przed Bazyliką zebrały się setki krakowian, którzy zatrzymali się i w milczeniu oddawali hołd Powstańcom.

W krakowskich uroczystościach 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wzięli udział m.in. marszałek Sejmu Ryszard Terlecki, Senator Marek Pęk, wojewoda małopolski Łukasz Kmita, czy małopolska kurator oświaty Barbara Nowak.

Uroczystą mszę tuż po godzinie 17 w Bazylice Mariackiej odprawił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. - Wszystkie dzisiejsze czytania mszalne mówią o wolności. A mówiąc o wolności, mówią o człowieku, który został stworzony na boży obraz i na boże podobieństwo. A w tym bożym obrazie i bożym podobieństwie zawarta jest także jego wolność, powołanie do wolności. Nie zrozumiemy człowieka, jego wolności, jego wielkości, bez tego zakorzenionego głęboko w nim pragnienia, aby być wolnym. Zarówno powołanie do wolności, jak i pragnienie jej, w pewnych sytuacjach mogą być przytłumione, niekiedy niemal całkowicie wyrwane z ludzkich serc. Człowiek powołany do wolności staje się istotą zniewoloną, wyrzekającym się tego, do czego w rzeczywistości został powołany. I o tym mówi pierwsze czytanie z księgi Wyjścia – mówił abp Jędraszewski podczas mszy św. w Bazylice Mariackiej.

Uroczystości na placu Matejki

Po mszy w Bazylice uroczystości przeniosły się na plac Matejki, gdzie odbyły się uroczystość z udziałem Wojska Polskiego. Uroczystościom na placu Matejki towarzyszyły opady deszczu. Wojewoda małopolski, w imieniu prezydenta Polski, wręczył Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski ppłk. Ryszardowi Brodowskiemu, honorowemu prezesowi Okręgu Małopolskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

Ppłk Brodowski, ze względu na sędziwy wiek - zbliża się do 97. urodzin, nie odebrał osobiście odznaczenia. Przygotował jednak przemówienie, które w jego imieniu zostało odczytane.

"Czym było powstanie, kto je wywołał i w jakim celu? Powstanie to zryw Polaków do wolności i ku wolności. Faktycznie to największa bitwa II wojny światowej stoczona przez armię podziemną z okupantem niemieckim. Powstanie wywołała Armia Krajowa, zbrojne ramię Państwa Podziemnego w ramach akcji Burza przy udziale oddziałów zbrojnych patriotycznych organizacji, m.in. Narodowych Sił Zbrojnych. Celem powstania było wyzwolenie Warszawy przed wkroczeniem do niej Armii Czerwonej" - to słowa ppłk Brodowskiego odczytane z jego apelu.

"Finał tragiczny. Ok. 16 tys. zabitych i zaginionych powstańców. 20 tys. rannych i 15 tys. wziętych do niewoli. Od 150 do 200 tys. ofiar cywilnych. Wyburzenie lewobrzeżnej części stolicy. Zniszczenie unikatowych zabytków o znaczeniu kulturowym oraz symbolice duchowej i patriotycznej. Ten tragiczny bilans nie może przesłaniać historycznego, patriotycznego i moralnego świadectwa ducha narodu polskiego. Polacy na zawsze zachowali w pamięci wspaniałych bohaterskich żołnierzy powstania, którzy na Tygrysy mieli Visy. I tak warszawskie dzieci poszły w bój" - to kolejne słowa z wystąpienia ppłk. Brodowskiego.

FLESZ - Co Polacy robili w trakcie pandemii. Naukowcy zbadali nasz styl życia