Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorlice. Makabryczne morderstwo na Chopina. Sprawca został ujęty. Prokurator ujawnia fakty [28.12.]

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Mateusz Książkiewicz/gorlice112
To była śmierć w ogromnym bólu, cierpieniu. Pewnie dość długie konanie z wykrwawienia. Na parkingu przy bloku na ulicy Chopina doszło minionej nocy do makabrycznego morderstwa. Od pobicia, kopania w głowę i ostatecznie trzech ciosów zadanych nożem, zginął 36-letni mieszkaniec Gorlic. Zabójcę ujęto natychmiast, właściwie na miejscu zbrodni.

Do zdarzenia ze skutkiem śmiertelnym doszło minionej nocy, z piątku na sobotę.

Jak podaje Sławomir Korbelak, prokurator prokuratury Rejonowej w Gorlicach zostało ono wstępnie zakwalifikowane jako zabójstwo.

- Do zdarzenia doszło na parkingu przy ul. Chopina. To tam ujawniono ciało 36-letniego mieszkańca Gorlic. Zarówno ofiara, jak i napastnik znane są organom ścigania. Obydwaj byli wielokrotnie karani głównie za przestępstwa przeciwko mieniu życiu i zdrowiu - mówi Sławomir Korbelak.

To po północy śledczy ujawnili fakt brutalnego pobicia przez 39-letniego sprawcę, 36-letniego gorliczanina. Obydwaj mężczyźni się znali, byli kolegami. Co spowodowało, że jeden rzucił się najpierw z pięściami, a potem nożem na kolegę? Nie wiadomo.

- Oprócz zadawania wielokrotnych uderzeń pięścią, a potem kopnięć w głowę, gdy pokrzywdzony już leżał, sprawca ugodził go też trzykrotnie nożem. To wskazuje, że miał swój plan i był przygotowany do ataku - tłumaczy prokurator Korbelak.

Mężczyzna zmarł na miejscu w wyniku obrażeń i z wykrwawienia. Na miejscu też śledczy zatrzymali sprawcę.

- Na razie trwają czynności. Mężczyzna został zatrzymany. Czeka na doprowadzenie do prokuratury na przesłuchanie.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska