Jak mówi, ten, który wygra za dwa tygodnie, będzie miał przed sobą kilka ważnych zadań - sprawy związane z ochroną zdrowia, brakiem pracy zarówno dla młodszych jak i starszych, problemy mieszkaniowe. Zapytany o swój typ przyznaje, że nie brał udziału w niedzielnym głosowaniu, ale tego za dwa tygodnie nie odpuści. Przyznaje również, że odda głos na Bronisława Komorowskiego.
Jak rozkładały się głosy w poszczególnych gminach zobaczysz TUTAJ
Od wczoraj wielu gorliczan przegląda stronę Państwowej Komisji Wyborczej, sprawdzają jak głosowali mieszkańcy sąsiednich gmin, powiatów, jak wypadliśmy na tle województwa. Komentują, przyznają się też, jakiego sami dokonali wyboru.
- Głosowałem na Jarosława Kaczyńskiego, bo prezydent musi być człowiekiem uczciwym i wrażliwym społecznie. Ma się stanowczo wypowiadać przeciwko aborcji, eutanazji i finansowaniu in vitro przez państwo - mówi Józef Magiera, mieszkaniec Siedlisk.
Dodaje również, że wierzy, iż to właśnie ten kandydat będzie dbał o bezpieczeństwo i bronił najsłabszych w społeczeństwie. Przyznaje, również nie jest zwolennikiem ingerencji państwa w sprawy rodziny i wychowania, bo rodzina sama sobie poradzi, trzeba tylko bronić jej praw.
- Wiem, że Kaczyński będzie bronił interesów polskich rodzin. Namawiam wszystkich, by głosowali w drugiej turze. W naszych rękach jest los państwa. Ci, którzy nie pójdą, nie będą mieli prawa narzekać - podkreśla.
Przeciwnego zdania była Ewa Pyznar-Łaś, mieszkanka Strzeszyna . Dla niej Bronisław Komorowski jest tym jedynym właściciwym kandydatem.
- Sprawdził się już jako pełniący obowiązki prezydenta. Wiem, czego się po nim spodziewać. Jest opanowany, merytoryczny i otwarty. Będzie godnie reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej - przekonywała po oddaniu głosu.
Dla wielu zaskoczeniem był stosunkowo wysoki wynik Grzegorza Napieralskiego, który zdobył ponad pięć tysięcy głosów. Rafał Kukla, sekretarz powiatowych struktur SLD, skomentował to krótko: pokazaliśmy, że lewica nie jest partią bez znaczenia. Teraz coraz głośniej mówi się, że jest potrzebna w państwie. Ktoś w końcu dostrzegł, że to już nie jest to samo SLD co przed laty, a partia ma pełno młodych ludzi, którzy coś potrafią i chcą zrobić.
Jak rozkładały się głosy w poszczególnych gminach zobaczysz TUTAJ
- Na razie nie chcę mówić o tym, kogo powinni poprzeć wyborcy Napieralskiego w drugiej turze. Jest jeszcze na to czas. Zaczynamy właśnie wewnątrzpartyjne konsultacje w tej sprawie - zapowiada.
Co ciekawe, w skali powiatu niedzielny wynik kandydata lewicy jest zdecydowanie lepszy niż ten, który przed pięciu laty osiągnął Marek Borowski.
- Często bywa tak, że ludzie głosują na konkretną osobę, bo tak zrobił sąsiad, znajomi, rodzina. Zaczynamy przejmować poglądy innych. Wynik Napieralskiego to moim zdaniem dowód, że są jeszcze tacy, którzy mają swój punkt widzenia i nie przejmują się sondażami - komentuje.
Byli i tacy, którzy dokonywali wyboru na zasadzie "głosuję nie za, tylko przeciwko innemu kandydatowi".
Wśród nich znalazła się studentka Magdalena Janik. Przyznaje wprost, że żaden z kandydatów nie spełniał i nie spełnia jej oczekiwań. Jako młoda kobieta nie czuje, nie dostrzegła, by którykolwiek kandydat miał ofertę programową, w której znalazłyby się sprawy kobiet, choćby tak dyskutowane kwestie związane z finansowaniem in vitro.
- Mój głos był więc raczej przeciko niż za. Przyznaję, że głosowałam za Komorowskim, tak samo zrobię w drugiej turze. Ale to nie są moje przekonania - podkreśla z mocą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?