Górnik Brzeszcze przegrał z Nadwiślaninem Gromiec, bo wciąż uczy się gry w okręgówce [ZDJĘCIA]

Zobaczcie zdjęcia z meczu Górnika Brzeszcze przeciwko Nadwiślaninowi Gromiec

Gospodarze zaczęli żywiołowo, starając się jak najszybciej „otworzyć” wynik. Ich akcjom brakowało wykończenia, a w dodatku byli narażeni na kontry. Po jednej z nich, Kamil Piegzik zagrał do Łukasza Boratyńskiego, lecz jego strzał obronił Maciej Wielgus.

Brzeszczański bramkarz nie czuł się jednak zbyt pewnie, bo po strzale oddanym z rzutu wolnego przez Boratyńskiego, odbił piłkę przed siebie, a Konrad Bogacz między nogami posłał mu ją do siatki.

Miejscowi wyrównali z karnego, podyktowanego za faul na Mateuszu Piwowarze. Być może był to efekt zamiany skrzydłowych, bo kilka minut wcześniej popularny w Brzeszczach „Piwko” przeszedł na lewą stronę, a jego miejsce na prawym skrzydle zajął Szymon Brańka.

Przed przerwą właśnie Mateusz Piwowar urwał się lewą stroną, „łamiąc” akcję do środka pola karnego. Jego strzał obronił Jakub Księżarczyk (38 min). Z kolei po dośrodkowaniu Mateusza Piwowara z lewego narożnika boiska, na dalszym słupku minimalnie niecelnie główkował Bartłomiej Kawczak (42 min).

- Trzeba było jedną z tych sytuacji wykorzystać, bo to lubi się zemścić – martwił się schodząc na przerwę Wojciech Włodarczyk, trener brzeszczan.

Jego słowa okazały się prorocze. Po dograniu z wolnego przez Przemysława Nowickiego, akcję na dalszym słupku idealnie zamknął Bartosz Palka, zapewniając przyjezdnym pełną pulę.

- Chłopcy wciąż uczą się okręgówki. Niewielu z nich ma występy na tym szczeblu. W końcówce postawiłem wszystko na jedna kartę, przesuwając Konrada Jędrusika ze środka obrony do ataku. Można zagrać ładny dla oka mecz, a przegrać. Taki jest futbol – podkreślił Wojciech Włodarczyk.

- Prowadząc jedną bramką chłopcy umiejętnie zwalniali grę, czekając na ewentualną szasnę do kontry. Zdobyliśmy ważne trzy punkty na terenie beniaminka – ocenił Dariusz Szyjka, kierownik gromczan.

Górnik Brzeszcze – Nadwiślanin Gromiec 1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Bogacz 12, 1:1 Kawczak 33 karny, 1:2 Palka 70.

Górnik: Wielgus – Żmudka, Salepa, K. Jędrusik, Baraniak (60 Żmuda) – Piwowar (75 Walus), Sojka, Czerwik, Brańka (69 Czul) – Kawczak (60 Bartula), J. Matys.

Nadwiślanin: Księżarczyk – Kaszuba, Grzywa, Stefański, Nowicki – Rybak (46 Mędrzyk), Szlęzak, Piegzik, Boratyński, Bogacz (70 Zmarzły) – Palka.

Sędziował: Igor Wojas (Wadowice). Żółte kartki: Sojka, Wielgus, Salepa, Czerwik, Brańka – Nowicki, Szlęzak. Widzów: 100.

Inne mecze 6. kolejki:

Sokół Przytkowice – Hejnał Kęty 4:3 (0:2); bramki: P. Monica – 2, Godawa (k), Ostafin – P. Dudzic – 2 (obie z karnych), Wesecki.

Victoria 1918 Jaworzno – Zgoda Byczyna 2:1 (1:1); **bramki: Pluta, Żmuda -

Fablok Chrzanów – Skawa Wadowice 0:0

LKS Gorzów – MKS Libiąż 4:0 (0:0); bramki: Ł. Cichoń (karny), Ząbek – 2, Molenda

LKS Rajsko – LKS Żarki 2:2 (2:0); bramki: **Matlak (2) – Kurzak, Przepiórka.

Brzezina Osiek - Kalwarianka 0:2 (0:0); bramki: Oleksy 58, Paździorko 88.

Babia Góra Sucha Beskidzka – Niwa Nowa Wieś 1:4; bramki: Stróżak – Chrapek (3), J. Brzazgacz.

TABLEKA po 6. kolejkach: