Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia jest innowacją, a metropolia to rodzaj buntu - wskazali paneliści metropolitalnego szczytu innowacji
Tytuł - "Transformacja dla przyszłości" nosi odbywający się w Katowicach XVI Europejski Kongres Gospodarczy. Podczas jego trwania sporo mówi się o innowacyjności. I to właśnie ta kwestia była również tematem przewodnim podczas Metropolitalnego Szczytu Innowacji, który wpisał się w EKG.
Prelegentami, w trakcie szczytu byli: pochodzący z Wielkiej Brytanii urbanista, Charles Laundry, naukowiec Uniwersytetu Śląskiego, Robert Pyka, będący zarazem przewodniczącym Obserwatorium Procesów Miejskich i Metropolitalnych, a także przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii: wiceprzewodniczący zarządu GZM, Henryk Borczyk oraz dyrektor jej departamentu rozwoju - Jacek Woźnikowski.
Jak wskazuje Henryk Borczyk, GZM sama w sobie jest innowacją. - Jako jedyna w Polsce jest usankcjonowana prawnie - zaznacza wiceprzewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, dodając zarazem, że metropolia sama także tworzy innowacje.
- To jest kwestia nowoczesnego transportu, jednej taryfy, jednego organizatora, wprowadzenia roweru metropolitalnego - wylicza Henryk Borczyk.
Zdaniem Jacka Woźnikowskiego, metropolia jest rodzajem buntu. - Buntu do tego, żebyśmy zaczęli pracować jako jedno miasto - zauważa dyrektor Departamentu Rozwoju Społeczno-Gospodarczego i Współpracy GZM, którego kolejnym spostrzeżeniem jest to, że miasta tworząc metropolię skazały się na współpracę, na której brak tych samych miast nie stać.
- Nie stać nas na brak współpracy. Nie z tymi wyzwaniami, nie z tą depopulacją. Jesteśmy za mali. Ale siła jest w tym, że jest nas tak dużo, jesteśmy obok siebie - ocenia Jacek Woźnikowski, który podkreśla, że wielkość metropolii wpływa nawet na jej najmniejsze cząstki.
- Metropolia to jest droga do tego, żebyśmy znajdowali mosty między nami. To narzędzie do tego, żeby nam się żyło lepiej w naszych małych społecznościach - mówi Jacek Woźnikowski.
Zdaniem dyrektora Departamentu Rozwoju Społeczno-Gospodarczego i Współpracy GZM, jest wiele pól, na którym można współpracować w ramach metropolii. - Łączy nas bardzo dużo. Łączy nas rynek pracy. Łączy nas zanieczyszczenie powietrza. Smog nie zna granic, on się nie zatrzymuje. Mamy wspólne wyzwania jeśli chodzi o ochronę środowiska - przyznaje Jacek Woźnikowski.
Metropolie wkrótce zastąpią postmetropolie
Tymczasem według Roberta Pyki, metropolie niedługo zostaną zastąpione przez metropolie. Zanim to jednak nastąpi konieczne jest tworzenie w metropoliach innowacji. Bez nich nie dojdzie do zmian, które także są konieczne.
- Potrzebujemy głębokich zmian, które zmienią nasz sposób funkcjonowania i pozwolą nam przetrwać - ocenia przewodniczący Obserwatorium Procesów Miejskich i Metropolitalnych oraz zastępca dyrektora Instytut Socjologii UŚ.
Innowacyjne pomysły w największej ilości - jak zauważa Robert Pyka - rodzą się na styku instytucji oraz inicjatyw oddolnych. To z nich mogłyby czerpać metropolie.
- Potrzebny nam jest otwarty samorząd, który potrafi wejść w dialog, który pozwoli mu czerpać najlepsze pomysły, zachowując te enklawy. Bo to one są źródłem innowacyjności - wyjaśnia Robert Pyka, który podkreśla także potrzebę tworzenia miejsc, gdzie inicjatywy oddolne miałyby okazje się realizować.
- Potrzebne są odpowiednie przestrzenie, miejsca. Myślę tutaj o miejscach spotkań. To może być kawiarnia, to może być metrolab - podaje przykłady, przewodniczący Obserwatorium Procesów Miejskich i Metropolitalnych oraz zastępca dyrektora Instytut Socjologii UŚ.
Charles Laundry: Potrzebne jest wykorzystanie kryzysu. "Kryzys daje wiele możliwości"
Potrzebę tworzenia miejsc spotkań dla ludzi w kontekście transformacji i powstawania w nich innowacji dostrzega również Charles Laundry. W jego ocenie pomocny może być również... panujący obecnie kryzys. W nim trzeba jednak zmienić obecne podejście.
- Kryzys daje nam wiele możliwości, aby zmienić nasze priorytety. Podejście: "działamy jak zawsze" nam nie pomoże. Potrzebujemy pomysłów, które będą prowadziły do kolejnych pomysłów. Potrzebujemy zmieniania ram. Na przykład: odpady jako zasób. Musimy zmienić sposób, w jaki myślimy o odpadach. Musimy wykorzystywać różne możliwości - tłumaczy urbanista.
- Musimy zmienić nasze podejście z "nie, ponieważ", na "tak, jeśli". Takiej zmiany potrzebujemy - wskazuje Charles Laundry i dodaje, że jednym z wyzwań jest stworzenie odpowiednich warunków. - Wyzwaniem jest tworzenie warunków, w których ludzie będą myśleć, planować, działać w sposób innowacyjny - przekonuje urbanista, mówiąc jednocześnie, że konieczne w dążeniu do innowacji jest też wyznaczenie celów. Ambitnych celów, które pozwolą miastom osiągnąć sukces.
- Musimy wyznaczać cele. Katowice i wiele innych miast, posiadają cele. Istnieje wiele miast, które są takie same, mają podobne zasoby. Niektóre radzą sobie lepiej niż inne, bo w niektórych mówi się, że musimy być lepiej niż "ok", musimy mieć ambicje - mówi Charles Laundry.
Głównym patronem medialnym Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach jest Polska Press Grupa, wydawca m.in. serwisu i magazynu „Strefa Biznesu”, 22 serwisów i dzienników regionalnych, ponad 500 serwisów miejskich, skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Sportowy24.pl, Gol24.pl, Telemagazyn.pl i Shownews.pl.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?