Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzeń Górny k. Wadowic. Ludzie "odcięci od świat" skazani na nadrabianie drogi. Most nad Kleczanką się rozpadł, nowy będzie dopiero za rok

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Matki z dziećmi oraz emeryci z Gorzenia nie są w stanie pokonać tej przeszkody nad Choczenką. Brak mostu i pieszej kładki oznacza dla nich masę problemów.
Matki z dziećmi oraz emeryci z Gorzenia nie są w stanie pokonać tej przeszkody nad Choczenką. Brak mostu i pieszej kładki oznacza dla nich masę problemów. Bogumił Storch
Ogromne problemy mają mieszkańcy wsi Gorzeń Dolny w gminie Wadowice. Od dawna zamknięty i rozebrany jest tu most a od jesieni 2021 dodatkowo także piesza kładka przez rzekę Choczenkę jest wycofana z użytku i przeznaczona do rozbiórki. Na nową mieszkańcy, dziś "odcięci od świata" lub skazani na kilkukilometrowy obchód ruchliwą drogą, będą musieli poczekać do 2023 roku. Jak tłumaczą się z tego wadowiccy urzędnicy?

W Gorzeniu Górnym koło Wadowic mieszkańcy części wsi są odcięci od świata. Od urzędów, drogi, ośrodka zdrowia, przystanku kolejowego, czy szkoły oddziela ich skarpa i płynący w dole wąwozu wartki potok. Trzeba więc albo nadkładać po kilka kilometrów drogi, albo - wykonując iście cyrkowe akrobacje, narażać życie i zdrowie pokonując wodę. Na dodatek wspinać się po stromych ruinach dawnego mostu, z wystającymi drutami i dziurawymi podporami oraz skakać po śliskich kamieniach, wystających z wody.

Brzegi potoku Kleczanka w Kleczy Górnej (gmina Wadowice) przed laty łączył most. Gdy po jednej z powodzi został zniszczony i już go nie odbudowano. Żeby jednak okoliczni mieszkańcy mogli chociaż pieszo dojść do domów zrobiono dla nich wąską, prowizoryczną i drewnianą kładkę.

Ale i tego ich w końcu pozbawiono. Tym razem nie był to jednak kataklizm, tylko urzędnicza decyzja.
W październiku 2021 roku roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Wadowicach wydał nakaz rozbiórki kładki z powodu, jak wyjaśniono, jej złego stanu technicznego. Obiekt po prostu groził zawaleniem. Zagrodzono przejście w obie strony.

Mieszkańcy wsi mają jednak pretensje o to, że nie wybudowano im dotąd niczego w zamian.

Nie można przejść tej wysokiej fosy, a już na pewno nie zrobią tego dzieci i ludzie starsi - a ci najczęściej potrzebują szybko dotrzeć do lekarza lub szkoły. Trzeba iść pieszo powiatówką albo krajówką, na której pędzą samochody i nie ma tam nawet chodnika - mówi nam jedna z kobiet, mieszkająca w Gorzeniu Górnym w pobliżu dawnej kładki.

Urzędnicy z Wadowic zapewniają, że problemy mieszkańców zostaną rozwiązane. Trzeba będzie jednak trochę na to poczekać.

Umowa z wykonawcą została podpisana w lutym 2022 roku. Obejmuje ona wykonanie projektu technicznego nowej kładki wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę oraz pozwoleniem na rozbiórkę starej. Czas realizacji wynosi 390 dni. Tak więc kładka jest planowana w przyszłym roku – informuje Małgorzata Targosz-Storch, szefowa Wydziału Promocji w wadowickim magistracie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska