Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzechynia. Były ksiądz Piotr Natanek "nawrócił się"? Nawoływał wiernych i Rycerzy Chrystusa Króla do zakładania maseczek 25.10.20

MMG
Piotr Natanek zwołał wiernych do Pustelni Niepokalanów w Grzechyni
Piotr Natanek zwołał wiernych do Pustelni Niepokalanów w Grzechyni Zrzut ekranu christusvcit-tv.pl
W niedzielę (25 października) podczas trwających od rana spotkań ze swoimi wyznawcami były ksiądz Piotr Natanek, który w Grzechyni koło Makowa Podhalańskiego ma własne sanktuarium - "Pustelnię Niepokalanów", nawołuje do zakładania maseczek. Jak twierdzi, wczoraj obiecał to policjantom. Nadal jednak ma udzielać komunii do ust.

FLESZ - Kosztowna kwarantanna pracowników

Piotr Natanek był księdzem katolickim, ale dziewięć lat temu - za głoszone poglądy niezgodne z nauką kościoła, został suspendowany (nie może odprawiać mszy świętej, nauczać, prawić kazań ani pobierać dochodów) utworzył własną „sektę”. W Grzechyni wybudował "Pustelnię Niepokalanów", gdzie gromadzi wiernych i głosi swoje poglądy.

Na sobotę (24 października) do Grzechyni zwołał "tysiąc swoich wiernych". Faktycznie przyjechało około 400 osób. Dzisiaj, w niedzielę jest ich jeszcze mniej.

Wydarzenia, które odbywają się w sanktuarium są transmitowane w internecie. Widać było m.in., że Natanek i sześciu innych mężczyzn dawało komunię tylko i wyłącznie do ust. Co więcej wierni musieli do nich podchodzić na kolanach.

Po kilkugodzinnych uroczystościach dla wyznawców przygotowano bigos. Ci, którzy chcieli posilić się w pierwszej kolejności musieli za przywilej zapłacić 200 zł.

- Spieszysz się zjeść, dajesz 200 zł - mówił Piotr Natanek i kpił z urzędu skarbowego. - Ścigają mnie, że daję jeść. Skoro karmię kury i krowy, czemu mam nie dać ludziom zjeść?

Wczoraj "policjant chłystek", dzisiaj "swój chłop"

Były ksiądz wczoraj o policjantach wyrażał się z pogardą: "Przychodzi chłystek policjant". Dzisiaj zmienił ton: "Dzieci (bo tak zwraca się do wiernych) ja dałem słowo policji, że będziemy w maseczkach". I przestrzegał swoje wyznawczynie, że chusta na twarzy nie wystarczy. Kto nie ma maseczki, ma iść do sklepiku na terenie sanktuarium i zakupić.

Mimo to, jak widać na zdjęciach, nie wszyscy mieli założone maseczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska