Gwiazdy i medaliści igrzysk w Krakowie. Polski Komitet Olimpijski świętuje 100-lecie [ZDJĘCIA]

Obchody 100-lecia PKOl w Krakowie

O godz. 9 przy ulicy Pijarskiej 13 można było spotkać z historią polskiego sportu. Całkiem dosłownie, bo w uroczystościach w Hotelu Francuskim wzięło udział wielu medalistów olimpijskich, ale również - a może przede wszystkim - symbolicznie. Jednym z elementów było odnowienie aktu założycielskiego PKOL.

- Doniosły, wzruszający moment - mówi prof. Józef Lipiec, koordynator krakowskich obchodów i szef Małopolskiej Rady Olimpijskiej, po dziś dzień spotykającej się w sali, w której Polski Komitet Olimpijski został powołany do życia. Wtedy jako Komitet Udziału Polski w Igrzyskach Olimpijskich, bo obecnie obowiązująca nazwa funkcjonuje od 1925 roku.

Po wydarzeniach w Hotelu Francuskim olimpijski pochód przeszedł ulicą Floriańską, przez Rynek Główny aż do kościoła Świętej Trójcy na ulicy Stolarskiej. Tutaj znajduje się kaplica Lubomirskich, rodziny pierwszego prezesa PKOl Stefana Lubomirskiego. Pod kościołem złożono kwiaty.

Kraków te urodziny urządził bez fajerwerków, rzec można - w swoim, staromodnym stylu. Główna gala zaplanowana jest na 26 października w Teatrze Wielkim w Warszawie, pod Wawelem zorganizowana została konferencja naukowa, której owocem jest liczące - bagatelka - 700 stron opracowanie.

- To taki bilans stulecia - wyjaśnia prof. Lipiec. - To nie jest perspektywa przypadkowego nastoletniego kibica, lecz pochylenie się nad dorobkiem całych stu lat w szerokim spektrum nauk; od socjologii przez filozofię, architekturę, nauki medyczne po prawo. Pokazujemy i opisujemy też zjawiska, które tworzą aurę kulturową, to, jak olimpizm odbijał się w filmie, sztuce, publicystyce.

Finałem konferencji będzie promocja poetyckiego tomu „100 wierszy na 100-lecie”.

- Na tym wydarzeniu mamy zagwarantowaną obecność niezwykłej osoby, pani rektor Doroty Segdy - zdradza prof. Lipiec. - Specjalnie ją o to poprosiliśmy, bo ona ma do tego podwójny tytuł. Nie tylko jest wspaniałą artystką, ale również wnuczką medalisty olimpijskiego z 1928 i 1932 roku, pułkownika Władysław Segdy, najwybitniejszego szermierza okresu międzywojennego.

Sportowy24.pl w Małopolsce