Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hutnicy drżą o posady w Krakowie i Dąbrowie

Katarzyna Ponikowska
Edward Miszczyk przepracował w hutnictwie 37 lat
Edward Miszczyk przepracował w hutnictwie 37 lat archiwum prywatne
Pracownicy firmy ArcelorMittal z niepokojem patrzą w przyszłość. Po wrześniowej likwidacji Zakładu Mechanicznego w Krakowie, w którym było zatrudnionych 200 osób, zarząd konsorcjum podjął teraz decyzję o wygaszeniu pieca w Dąbrowie Górniczej. Tam ma pracę 80 hutników. Rzecznik ArcelorMittal nie ukrywa, że firma podejmuje takie działania, bo odczuwa skutki kryzysu na rynku stali.

Czytaj także: Wisła zapłaci 3 mln za stadion, albo na nim nie zagra

Zatrudnieni w Dąbrowie Górniczej boją się, co z nimi będzie. Wszyscy pamiętają likwidację Zakładu Mechanicznego w Krakowie. Z 200 zatrudnionych tam część przeszła do innych zakładów, większość odeszła po otrzymaniu odprawy w wysokości 65 tys. zł. Większej szansy na nową pracę nie mieli. Kazimierz Baniak w Krakowie przepracował w hucie 36 lat.

- Teraz pozostaje mi tylko zarejestrować się jako bezrobotny - ubolewa. Byli pracownicy podkreślają, że Zakład Mechaniczny był ratunkiem dla krakowskiego oddziału konsorcjum. Jego zadania przejął oddział w Dąbrowie. Załoga huty zastanawia się jednak, czy nie jest to początek końca filii. - Zaczęło się od nas, nie wiadomo, kto będzie następny - mówi Edward Miszczyk, który 37 lat pracował w ZM jako tokarz. Sylwia Winiarek, rzecznik ArcelorMittal zapewnia, że spowolnienie w pracy oddziałów jest tymczasowe.

- W związku ze spadkiem zamówień w IV kwartale 2011, podjęliśmy decyzję o czasowym wygaszeniu pieca nr 3 - wyjaśnia Winiarek. Nastąpi to pod koniec listopada. Jak zapewnia rzecznik, zostanie uruchomiony ponownie, gdy tylko pozwoli na to sytuacja na rynku. Firma liczy na to, że będzie to II kwartał 2012 r., bo wtedy w ciągu każdego roku jest najwięcej zamówień. Jednocześnie podkreśla, że wygaszenie pieca nie oznacza zwolnień. Pracownicy zostaną zaangażowani w prace remontowe. Dla tych, którym okresowo nie będzie można zapewnić pracy, przewidziano urlopy postojowe.

- Będą otrzymywać 80 proc. wynagrodzenia - mówi Winiarek. Dodaje, że firma nie wstrzymuje inwestycji. W grudniu w Krakowie zakończy modernizację koksowni, a w 2012 r. stare kadzie do przewożenia surówki zastąpi nowszymi. Dzięki temu uda się ograniczyć emisję CO2. - Sytuacja hutników jest nieciekawa. Zapotrzebowanie na wyroby spada - potwierdza Janusz Lemański ze związków zawodowych ArcelorMittal. Ma nadzieję, że w przyszłym roku wszystko wróci do normy.

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska