Reżyser najlepszego filmu w poprzednich latach bezskutecznie walczył o statuetkę Maszkarona obrazami "Zmruż oczy" oraz "Sztuczki". Andrzej Jakimowski, odbierając nagrodę z rąk przewodniczącego jury Janusza Majewskiego, tryskał humorem. To był jego wielki dzień.
- Zawsze marzyłem o tej wspaniałej nagrodzie. Festiwal w Tarnowie jest sympatyczną imprezą, na którą przybywa wielu znawców kina - powiedział Andrzej Jakimowski.
"Imagine" jest międzynarodową koprodukcją. Opowiada historię instruktora niewidomych, który trafia do prestiżowego ośrodka w Lizbonie. Jego niekonwencjonalne metody najpierw budzą obawy, a później entuzjazm podopiecznych. Film niesie ze sobą mnóstwo ciepłych i pozytywnych emocji. Reżyser doskonale wprowadza widzów w świat ludzi niewidomych.
Podczas sobotniej gali na tarnowskim Rynku wyróżniono także filmy: z cyklu "Mami Fatale" pt. "Niezwykła podróż Mami Fatale" (nagroda jury dziecięcego) Studia Miniatur Filmowych w Warszawie, "Mój rower" (nagroda publiczności) Piotra Trzaskalskiego, "Dziewczyna z szafy" (nagroda jury młodzieżowego) Bodo Koxa.
- Wyróżnienie przyznane przez młodych ludzi szczególnie mnie cieszy, bo młodzi dłużej będą żyć i tym samym dłużej chodzić do kina. Mam nadzieję, że będą wybierać moje kolejne filmy - mówił ze śmiechem Bodo Kox, który z Tarnowa wyjechał także z nagrodą za debiut reżyserski.
Najlepszy debiut aktorski zaliczyła natomiast Maria Sadowska w "Dniu kobiet".
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+