IV liga, 15. kolejka: relacje, ciekawostki, komentarze. Koniec rundy jesiennej, Jutrzenka powiększyła przewagę
Jutrzenka Giebułtów - Słomniczanka 3:2 (1:2)
Lider został trafiony dwa razy tuż przed przerwą: Rojek zamknął kontrę, a Warchoł zagłówkował po zagraniu Saroty. W Jutrzence po I połowie nastąpiły trzy zmiany. Ich cel został osiągnięty, bo po chwili Litewka - rezerwowy - trafił z 16 m na 2:2. Słomniczanka miała już znacznie mniej do powiedzenia, a punkt straciła w akcji, którą zaczął Morawski wyrzutem z autu, a zakończył Majcherczyk (na zdjęciu) - dobitką, po strzale Michniaka głową w poprzeczkę.
- Po początkowych fragmentach, kiedy Jutrzenka chciała nas zdominować, to my opanowaliśmy sytuację - ocenia trener Słomniczanki Marcin Dudziński. - Byliśmy w I połowie lepszym zespołem, lepiej graliśmy w piłkę, czego efektem były bramki. Natomiast w II połowie gospodarze zdominowali nas - i o to mam pretensje od drużyny. Prostymi środkami, przy stałych fragmentach gry Jutrzenka wykorzystywała swoją siłę fizyczną i stwarzała zagrożenie pod naszą bramką. My po przerwie nie mieliśmy żadnej klarownej okazji.
Andrzej Mika, II trener Jutrzenki: - Uważam, że w pierwszej połowie my więcej utrzymywaliśmy się przy piłce, konstruowaliśmy akcje. Słomniczanka raczej nas kontrowała, było to może bardziej widowiskowe.
Bramki: 1:0 Kaczor 34, 1:1 Rojek 38, 1:2 Warchoł 45, 2:2 Litewka 48, 3:2 Majcherczyk 69.
Jutrzenka: Czarnecki (46 Iliński) - Morawski, Arian, Michalec, Bizoń - Majcherczyk, Kaczor, Zieliński (46 Wcisło), Stec (86 Banaś), Romuzga (46 Litewka) - Michniak.
Słomniczanka: Widawski - Filipek, Dębowski, Strona, Wszołek (60 Wątroba) - Warchoł (70 Drożniak), Bieszczanin, Chyszczenko, Sarota (85 Sułko), Rojek - Kozicki (80 Styczeń).